Patryk Dudek nie wyjechał na tor. Nie chciał ryzykować kary

Patryk Dudek miał wystąpić w niedzielnym pikniku żużlowym Adama Skórnickiego. Zawieszony za wykrycie niedozwolonego środka zawodnik nie pojawił się ostatecznie na leszczyńskim torze.

O tym, że Patryk Dudek wystąpi w zawodach poinformowano w piątek rano. - Nasza niedzielna impreza jest tylko i wyłącznie piknikiem, dlatego też Patryk będzie mógł stanąć pod taśmą z pozostałymi zawodnikami - tłumaczyli organizatorzy pikniku.
[ad=rectangle]
Ostatecznie, w miejsce zielonogórskiego zawodnika pojawił się Mariusz Puszakowski. Patryk Dudek, który odbywa obecnie karę zawieszenia, dowiedział się bowiem, że przepisy są na tyle niejednoznaczne, że za udział w żużlowym pikniku mógłby spotkać się z kolejnymi kłopotami.

- Początkowo wydawało się, że nie ma żadnych przeciwwskazań i Patryk miał pojawić się na torze. Organizatorzy i sam zawodnik woleli jednak nie ryzykować. Pewne przepisy można bowiem interpretować na różne sposoby - usłyszeliśmy w leszczyńskim parku maszyn.

Pomimo rezygnacji z wyjazdu na tor Patryk Dudek, a także jego rodzice zjawili się w Lesznie, z trybun świętując 21-lecie startów na żużlu Adama Skórnickiego.

Źródło artykułu: