Nowa nazwa zespołu to Gezet Stal Gorzów. Umowa została podpisana na sezon 2025 z możliwością przedłużenia.
- Obecność tak wielkiej firmy w nazwie klubu jest dowodem dla nas, że systematycznie odzyskujemy zaufanie naszych partnerów. To dla nas wielki powód do dumy. Jeszcze raz dziękuję Panu Prezesowi, Zbigniewowi Głuchemu za wsparcie i zaufanie - poinformował prezes Stali, Dariusz Wróbel.
Za jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów ciężki okres. Po minionym sezonie groziło mu bankructwo i wyrzucenie z ligi. Te problemy, przynajmniej na razie, udało się oddalić. Ostatnio prezes Stali chwalił się wypłaceniem zawodnikom pierwszej raty za podpis pod kontraktem zgodnie z harmonogramem.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła
Sytuacja w Stali jest lepsza niż jeszcze kilka miesięcy temu, ale na pewno nie jest w pełni komfortowa. W czwartek informowaliśmy o tym, że Stal zrezygnowała z organizacji czterodniowego obozu w Żarnowicy, właśnie ze względu na konieczność szukania oszczędności. Z tego samego powodu działacze nawet nie rozważają obecnie transferu dodatkowego juniora lub zawodnika U24, choć ich ławka rezerwowych jest bardzo krótka.
Drużynę w tegorocznych rozgrywkach najlepszej żużlowej ligi świata reprezentować będą Anders Thomsen, Andrzej Lebiediew, Martin Vaculik, Oskar Fajfer, Oskar Paluch i Hubert Jabłoński. Rolę zawodnika U24 ma pełnić jeden z niedoświadczonych juniorów, którego zmieniać będą Paluch z Jabłońskim. Zespół zainauguruje rozgrywki w niedzielę 13 kwietnia, wyjazdowym meczem z Innpro ROW-em Rybnik.