W 16. wyścigu World Speedway League, Peter Kildemand nie zostawił Andreasowi Jonssonowi miejsca przy bandzie, co skutkowało upadkiem "AJ-a". Po kilku chwilach Szwed wstał z toru, ale nie wyjechał do powtórki biegu, z której został wykluczony Kildemand.
Zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra w wyniku upadku nie doznał kontuzji. 34-latkowi doskwiera jedynie ból ręki, barku i uda.
Miedzińskiemu nie powiodło się - po upadku ma poswójne złamanie śródstopia.