Stanisław Chomski: Warto rozszerzyć play-offy

Stanisław Chomski przyznaje, że ma duże zastrzeżenia do obecnego systemu rozgrywek Ekstraligi. - Warto spojrzeć jak robią to w Szwecji - przekonuje szkoleniowiec.

Zdaniem trenera toruńskiego zespołu, podstawowym problemem jest to, iż w najwyższej klasie rozgrywek rywalizuje zaledwie osiem drużyn. - Gdy spojrzymy na inne dyscypliny, zobaczymy, że wszyscy zmierzają ku temu, by rozgrywki były jak najdłuższe i liczyły coraz więcej zespołów. W żużlu jest niestety inaczej i prawdopodobnie wynika to z tego, że nie jest to sport masowy. W niektórych krajach kluby nie odczuwają jednak tego tak bardzo jak w Polsce - zaznaczył Stanisław Chomski.
[ad=rectangle]
Jak przyznaje, Enea Ekstraliga powinna wziąć przykład ze szwedzkiej Elitserien, gdzie w play-offach uczestniczy sześć z ośmiu drużyn. - Ośmiozespołowa liga nie jest tworem zbyt szczęśliwym. Myślę, że w tak okrojonych rozgrywkach sprawdza się system, jaki mają Szwedzi. Tam nawet szósta drużyna jedzie w play-offach i walczy o mistrzostwo. Jest to o tyle sprawiedliwe, że dwa czołowe zespoły są już od razu w półfinałach i czekają na swoich rywali. Reszta po drodze po prostu się eliminuje - wyjaśnił Chomski. Trener toruńskich Aniołów nie postuluje natomiast zniesienia rundy finałowej na rzecz dłuższej fazy zasadniczej. - Zdaję sobie sprawę, że fakt rozgrywania play-offów przynosi duże korzyści. Zmagania te nie są być może sprawiedliwe, ale cieszą się dużym zainteresowaniem. Jeśli już w Polsce je mamy, to może pomyślmy po prostu o tym, by tak jak za granicą uczestniczyło w nich więcej drużyn - dodał.

- System rozgrywek jaki mamy obecnie jest nieszczęśliwy zarówno dla drużyn, jak i samych kibiców - uważa Chomski
- System rozgrywek jaki mamy obecnie jest nieszczęśliwy zarówno dla drużyn, jak i samych kibiców - uważa Chomski

W opinii Stanisława Chomskiego największą bolączką jest fakt, iż kluby kończą zmagania ligowe na przełomie sierpnia i września, podczas gdy bez przeszkód można rywalizować przynajmniej do połowy października. - Gdyby nie było lipcowej przerwy w Ekstralidze, runda zasadnicza zakończyłaby się jeszcze wcześniej, a część klubów już w sierpniu myślałaby o nowym sezonie. System rozgrywek jaki mamy obecnie jest nieszczęśliwy zarówno dla drużyn, jak i samych kibiców. Część osób wraca we wrześniu z urlopów i okazuje się, że nie może wybrać się na stadion, bo rozgrywki dobiegły końca. Jak pokazują warunki pogodowe, ścigać można się zdecydowanie dłużej. Sezon, w stosunku do zaangażowania organizacyjno-finansowego klubów, jest zdecydowanie zbyt krótki - zakończył Chomski.

Komentarze (37)
avatar
fachowiec1
10.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeciez zuzel zaczyna lezec i kwiczec i to nie tylko w polsce Po drugie Trzeba dostosowac stawki i budzety klubow Nie moze byc tak ze ktos jedzie gorszym skladem i przegrywa 40 pkt bo mu sie Czytaj całość
avatar
ThePresja
10.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co on pier.... Szwecja się stacza, chyba czas okulary zmienić na mocniejsze. Powielaliśmy błędy brytyjskie (typu jokery) a teraz mamy szwedzkie ??? Kpina! 
Crusader
10.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie najbardziej niesprawiedliwa jest instytucja barażu. I myślę, że na przykład zamiast play off'ów w I lidze dwie ostatnie drużyny Ekstraligi powinny jechać po 4 spotkania u siebie i na w Czytaj całość
avatar
CKM_fan
10.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmiany muszą być, to pewne.
1. Zrobić "tylko" dolny KSM
2. Play offy są ciekawe ale kompletnie niesprawiedliwe (Tarnów 2014, Włókniarz 2008, 2013) Mistrz Polski to powinna być drużyna, która by
Czytaj całość
avatar
BMWR69 -600S
10.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
panie chomski opowaiadasz pan brednie-w zimie tez mozna na ogrzewanym stadionie hehehe pan w zyciu nie siedział na takim motocyklu-dyletant jestes pan i tyle. 
Zgłoś nielegalne treści