Witold Skrzydlewski oburzony. "Ktoś robi sobie kpiny z terminami meczów barażowych"

Orzeł Łódź nie zamierza podawać awizowanego składu na pierwszy z meczów barażowych, bo uważa, że to spotkanie powinno odbyć się 19 a nie 12 października.

- Nie będziemy podawać żadnego awizowanego składu na pierwszy mecz barażowy. Po pierwsze, w ustnych rozmowach członkowie GKSŻ byli przekonani, że pierwszy baraż jest 19 października. Taka informacja widniała także na stronie Ekstraligi i dziś zostało to zmienione. My jednak robiliśmy na bieżąco zrzuty ekranu na klubowym komputerze i na ich podstawie doskonale widać, jak to wszystko się po drodze zmieniało. Nie rozumiem, o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego ktoś chce nagle robić pierwszy baraż 12 października - powiedział w rozowie z portalem SportoweFakty.pl Witold Skrzydlewski.
[ad=rectangle]
Przypomnijmy, że Orzeł już wcześniej zapowiedział, że nie pojedzie w barażach, jeśli nie otrzyma wsparcia z zewnątrz. Jak podkreślał prezes Skrzydlewski, chodziło o kwotę 250 tysięcy złotych. W czwartek ma o odbyć się specjalna konferencja prasowa, na której łódzki klub poinformuje o swojej decyzji w związku z rywalizacją w barażach. Z naszych informacji wynika, że ekipa Witolda Skrzydlewskiego podtrzyma swoje wcześniejsze stanowisko i zrezygnuje z udziału w tych spotkaniach. Główny sponsor Orła krytykuje jednak władze polskiego żużla. Skrzydlewski uważa, że wprowadziły one duże zamieszanie wokół terminów meczów barażowych.

Zrzuty ekranu wykonane przez Orła:
-> Kalendarz na stronie PZM
-> Kalendarz na stronie PZM (po poprawkach)
-> Kalendarz Lig Międzynarodowych

- W kalendarzu imprez międzynarodowych też widnieje data 19 października. Pomyłki miały być też w Kalendarzu Sportu Żużlowego na rok 2014. Wychodzi na to, że pomyłki były wszędzie? To zaczyna być śmieszne. Uważam, że to są już kpiny. Teraz to wszystko się nagle zmienia. Kolejny raz uważam, że należy się zgłosić do Ministra Sportu, żeby zobaczył, co dzieje się w polskim żużlu. Tu jest przecież totalny bałagan. Nie można zmieniać terminów tak jak się chce.  Sprawa jest dla nas o tyle prostsza, że wcześniej ogłaszaliśmy, że jazda o Ekstraligę nas nie interesuje. Od jednego z przedstawicieli tego podmiotu usłyszałem, że taki klub jak nasz obniżyłby wizerunek tych rozgrywek. Kiedy rozmawiał ze mną wczoraj, to jeszcze grzecznie dyskutowaliśmy o terminie 19 października. Dziś wszystko się zmieniło. Nie wiem, o co chodzi. Wystraszyli się, że jednak pojedziemy te baraże? - pyta Skrzydlewski.

Źródło artykułu: