- Przeczytałem, że pogoda przeszkodziła w rozegraniu treningu. To może wskazywać na to, że aura wpłynie na dzisiejsze wyniki w Holsted. Tor może być trudniejszy i przez to ważniejszą rolę będzie odgrywać start. Przewagę mogą mieć żużlowcy, którzy radzą sobie dobrze z tym elementem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Maślanka.
[ad=rectangle]
Były prezes częstochowskiego Włókniarza w gronie faworytów widzi kilku żużlowców. Największe szanse daje jednak reprezentantom gospodarzy. - Nicki Pedersen, który jest głównym faworytem do wygranej w całym cyklu, może mieć pewne problemy. On potrafi wygrywać starty, ale czasami brakuje mu skuteczności w tym elemencie. To nie jest pod tym względem taki żużlowiec jak Greg Hancock. Mimo wszystko, widzę Nickiego w czołówce. Nieźle startuje Sajfutdinow. Potrafi to także robić Vaculik, choć podczas ostatniego meczu w Tarnowie nie za bardzo mu to wychodziło. Sporo namieszać może także Iversen - zwrócił uwagę Maślanka.
Nasz ekspert wierzy, że w finale znajdzie się jeden z Polaków. Największe szanse daje na to Januszowi Kołodziejowi. - On ma jeszcze szanse na podium. Powinien dziś powalczyć i bardzo na niego liczę. Świetnie w Tarnowie pojechał ostatnio Tomasz Gollob, ale jeśli tor będzie po opadach, to nie widzę tego żużlowca w czołówce. Wraca do formy, ale na takim owalu może być mu trudno - wyjaśnił Maślanka.
Kolejność finału SEC w Holsted według Mariana Maślanki:
1. Niels Kristian Iversen
2. Martin Vaculik
3. Nicki Pedersen
4. Janusz Kołodziej
...
8. Tomasz Gollob
10. Adrian Miedziński