Pogoda zrobiła nam psikusa - Betard Sparta Wrocław vs. KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa (wypowiedzi)

Drużyna Betardu Sparty Wrocław pokonała KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa 45:32 W meczu Enea Ekstraligi. Oto co po spotkaniu powiedzieli przedstawiciele obu ekip.

Piotr Baron (menedżer Betardu Sparty Wrocław): Chciałem podziękować chłopakom za wygrany mecz i zawodnikom z Częstochowy za walkę. Jednak przede wszystkim moim zawodnikom, bo wygrali to spotkanie. Patryk Dolny pojechał dobre zawody, choć zanotował upadek, ale na szczęście jest cały. Tor był jaki był, ale na godzinę przed zawodami przyszła ulewa. Pokazaliśmy jednak, że można było pojechać ciekawe zawody, że nie zlekceważyliśmy rywala.
[ad=rectangle]
Patryk Dolny (Betard Sparta Wrocław): Nie było lekceważenia rywala z naszej strony, chociaż Włókniarz przyjechał do Wrocławia osłabiony brakiem Grzegorza Walaska i Grigorija Łaguty. Robiliśmy swoje i to był klucz do sukcesu w tych zawodach.

Roman Tajchert (trener KantorOnline Viperprint Włókniarza Częstochowa):  Powalczyliśmy, chcieliśmy wygrać we Wrocławiu, ale się nie udało. Pogoda zrobiła nam psikusa, bo wiadomo, że jak coś się dzieje na torze, to gospodarze są w uprzywilejowanej pozycji. Oni wiedzą jak jechać, jak zmienia się ten tor. Gratuluję im zwycięstwa. My będziemy jechać dalej i walczyć o utrzymanie.

Michael Jepsen Jensen (KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa): To były trudne zawody. Zdobyłem dziesięć punktów i dawałem z siebie wszystko, ale tor był naprawdę wymagający. Staraliśmy się jechać bezpiecznie i skończyć zawody w jednym kawałku. Przez to nie było mijanek, to start decydował o kolejności na mecie.
[event_poll=25236]

Źródło artykułu: