Za każdym razem zastaję inną nawierzchnię - wypowiedzi po IV rundzie MDMP w Grudziądzu

Zwycięstwem Stali Gorzów zakończyła się IV runda MDMP w Grudziądzu. Ze swojej postawy byli także zadowoleni przedstawiciele innych drużyn.

Stanisław Chomski (trener Unibaksu Toruń): O postawie Oskara Fajfera nie ma za dużo co mówić, bo w takich zawodach oczekuje się punktacji na jego poziomie. Cieszy postawa Dawida Krzyżanowskiego, który miał określone zadania - z jednych się wywiązał, z pozostałych nie, ale jestem zadowolony. Tor nie był jakiś bardzo wymagający. Nie zauważyłem jakiś większych dziur. [ad=rectangle]

Oskar Bober (GKM Grudziądz): Pogubiłem się w środku zawodów z przełożeniami. Tor w pierwszym biegu był wymagający po opadach deszczu, ale dałem radę. Grudziądzki tor już opanowałem, ale za każdym razem kiedy tu startuje zastaję inną nawierzchnię. Po trzech tygodniach przerwy w Grudziądzu trzeba było sobie pewne rzeczy przypomnieć i teraz liczę na udany występ w piątkowej Lidze Pomorskiej.

Jacek Woźniak (trener Polonii Bydgoszcz): Jechaliśmy bez Szymona Woźniaka, który odpoczywa po ostatnich intensywnych startach. Bartek Bietracki z Karolem Jóźwikiem zaprezentowali się na czwórkę. Karolowi na pewno brakuje trochę do występów w zawodach ligowych i pozostają mu starty w zawodach młodzieżowych.

Marcin Nowak (GKM Grudziądz): Wynik na pewno zadowalający, ale martwią mnie inne sprawy. Straciłem swój drugi silnik i nie ukrywam, że jest ciężko z pieniędzmi. Cieszy dobra postawa podczas mojego ostatniego meczu w Lublinie. Udało mi się pokonać reprezentantów Australii i to na pewno motywuje. Szkoda tylko biegu juniorskiego, gdzie nie zrozumiałem się z Patrykiem Dolnym, ale ogólnie nie mam większych powodów do narzekania.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)