Spartanie skazani na porażkę? - Betard Sparta Wrocław - SPAR Falubaz Zielona Góra (zapowiedź)

W tegorocznych startach żużlowcy Betardu Sparty zdołali wygrać na swoim torze jedynie z ekipą z Gdańska. W niedzielę zmierzą się ze SPAR Falubazem, który jest zdecydowanym faworytem tego meczu.

Półtora miesiąca temu oba zespoły rywalizowały na torze w Zielonej Górze. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zawodników z Winnego Grodu 51:39. Gospodarzy do triumfu poprowadził Piotr Protasiewicz, który tego dnia nie zaznał goryczy porażki. "PePe" podczas meczu ligowego w Gdańsku doznał poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z dwóch spotkań SPAR Falubazu. Kapitan zielonogórzan zdołał już zapomnieć o swoim urazie i notuje obecnie świetne rezultaty w Elitserien. W niedzielnym spotkaniu powinien być silnym ogniwem w talii trenera Rafała Dobruckiego.
[ad=rectangle]
Szkoleniowiec mistrzów Polski awizował na mecz we Wrocławiu możliwie najsilniejszy skład. Zdecydował się jednak na zmianę dotychczasowego ułożenia par. Tym razem z młodzieżowcem startować będzie Piotr Protasiewicz, a Jarosław Hampel tworzyć będzie duet z Andreasem Jonssonem. Parę juniorską najpewniej stanowić będą Kamil Adamczewski i Adam Strzelec.

Kierownictwo wrocławian również zdecydowało się na zmiany w zestawieniu par. Z młodzieżowcem w niedzielę pojedzie Troy Batchelor, a Maciej Janowski startować będzie z kapitanem drużyny - Tomaszem Jędrzejakiem. Wszystko wskazuje na to, że po raz drugi w tym sezonie na torze ujrzymy Zbigniewa Sucheckiego. W niedzielę odpoczywać będzie Jurica Pavlic, który cały czas nie może porozumieć się ze swoim sprzętem. Dodajmy, że miejscowi do pojedynku z wiceliderem ENEA Ekstraligi przygotowywać się będą na Stadionie Olimpijskim w piątek.

Po porażce w arcyważnym spotkaniu ze Stalą Gorzów, żużlowcy SPAR Falubazu Zielona Góra są głodni zwycięstw. Z kolei wrocławianie muszą w końcu zacząć wygrywać mecze, jeśli chcą pozostać w Ekstralidze. Wygrana z mistrzami Polski wydaje się być wręcz niemożliwa, ale żużel to czasami nieobliczalny sport.

Na koniec dodajmy, że przed rokiem spotkanie obu drużyn we Wrocławiu było niezwykle wyrównane i zakończyło się podziałem punktów. Wśród gości najlepiej spisał się Jarosław Hampel, zdobywca 11 "oczek" i bonusu. W ekipie miejscowych liderowali Tomasz Jędrzejak (11+1), Peter Ljung (11) i Tai Woffinden (10+1). Więcej o tym spotkaniu możesz przeczytać TUTAJ.

Awizowane składy:

SPAR Falubaz Zielona Góra
1. Patryk Dudek
2. Aleksandr Łoktajew
3. Jarosław Hampel
4. Andreas Jonsson
5. Piotr Protasiewicz
6. Kamil Adamczewski

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Zbigniew Suchecki
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Troy Batchelor
14. Patryk Malitowski

Początek meczu: godz. 18:00
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Robert Sawina

Zamów relację z meczu Betard Sparta Wrocław - SPAR Falubaz Zielona Góra
Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 28 °C
Wiatr: 14 km/h
Deszcz: 0,5 mm
Ciśnienie: 1012 hPa

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (57)
avatar
fan STALI
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a Ja uwazam ze nawet jak druzyna z Wrocławia bedzie miała swój dzień to zgarnie bonusa i nie mówie tego iz Zielona niema szans wygrać, ale jak sie mecz ulozy i wkońcu ekipa trenera Barona wstrz Czytaj całość
avatar
ABC- prawdziwy
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Nie wiem co bierzesz ale zmien dealera... to straszne świństwo jest..w palnik tylko w Tarnowie będzie..jak Gorzów wybije z głowy PO Toruniowi a poprawi Tarnów to Falubaz pojedzie na slicznym st Czytaj całość
avatar
Petrus
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Spartanie skazani na porażkę?-Co za głupi tytuł.Skazanymi to byli żużlowcy falubazu :Molka i Błażejczak. 
avatar
tomas68
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
sami sobie wybrali ten śmieszny termin to teraz niech płacą,a no tak liczą na przyjazd różowej magii hehe. czego się nie robi dla kasy. 
avatar
21 GUNS
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kędzierski pamięta pan zeszły rok też byliśmy skazani na porażkę...?