Martin Vaculik tylko poobijany

Martin Vaculik zanotował groźny upadek podczas wtorkowego meczu Elitserien, w którym Vargarna Norrkoeping zmierzyła się z Rospiggarną Hallstavik.

Do zdarzenia doszło w siódmym wyścigu spotkania. Po tym upadku Słowak wycofał się z dalszej rywalizacji z podejrzeniem urazu kolana.

Na szczęście dokładne badania nie stwierdziły u żużlowca poważniejszej kontuzji. Martin Vaculik jest tylko poobijany i wystartuje w 2. finale Indywidualnych Mistrzostw Europy, który odbędzie się 20 lipca w rosyjskim Togliatti.
[ad=rectangle]
W polskiej lidze słowacki zawodnik reprezentuje barwy Grupy Azoty Unii Tarnów, ale najbliższy mecz Jaskółki rozegrają dopiero 3 sierpnia.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (33)
avatar
tomas68
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lecz się chłopie i nabieraj sił. 
avatar
CzenstochoviA
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tak właśnie myślałem, że Martinowi nic poważnego się nie stało, o czym wspomniałem ostatnio. Wieszczenie końca potęgi Unii Tarnów, jak to robili niektórzy, było przedwczesne. I dobrze. 
avatar
dillinger79
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Szkoda, myślałem że w najlepszym przypadku czeka go amputacja. A poważnie to dobrze, że nic mu nie jest. Będzie większa frajda pokonać zespół bez dziur ;] 
avatar
andres88pl
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i gites do 3 na pewno odpocznie na ligówke i pojedzie na swoim poziomie. Tymczasem trzymamy kciuki za Gorzów że pokaże Toruniowi że nie jest w pierwszej czwórce przypadkowo . 2 bardzo ciekaw Czytaj całość
avatar
asia
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetna wiadomość...:)