27 
- Jestem zadowolony. Bardziej cieszy mnie jednak pierwsze zwycięstwo naszej drużyny w tym sezonie. Wiem, że na pewno to nie jest nasza ostatnia wygrana i w kolejnych meczach będziemy się spisywać jeszcze lepiej. Odczuwałem skutki upadku z 4. biegu i można powiedzieć, że dwa ostatnie wyścigi jechałem trochę na siłę - skomentował mecz z Polonią Bydgoszcz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Marcin Nowak.
[ad=rectangle]
Wychowanek Unii Leszno zebrał sporą porcję braw po akcji w 8. biegu, kiedy na dystansie minął Hansa Andersena i wespół z Sebastianem Ułamkiem pomknął po podwójne zwycięstwo dla żółto-niebieskich. - W lidze nie ma słabych zawodników. Muszę rywalizować z doświadczonymi żużlowcami, ale w meczu z Polonią udało mi się ich przechytrzyć. W drugim moim biegu przyciąłem do krawężnika, nie zostawiając miejsca pod płotem. Potem już kontrolowałem wyścig, a trzeba podkreślić, że na grudziądzkim torze nie ma za bardzo walki na dystansie - mówi Nowak.
Dla grudziądzan niedzielne zwycięstwo z Polonią było pierwszym w tym sezonie. Co zdaniem młodzieżowca GKM-u zadecydowało o tym, ze wygrana przyszła dopiero w trzeciej kolejce? - Myślę, że po prostu wszystko poszło po naszej myśli. W pierwszym meczu spadł ten nieszczęsny deszcz, później tor w Łodzi był trochę nieciekawie przygotowany. Podczas meczu z Polonią wszystko zagrało jednak idealnie - przyznaje leszczynianin.
Nice Polska Liga Żużlowa nie zwalnia tempa i przed nami kolejne emocje na zapleczu ENEA Ekstraligi. Drużyna Roberta Kempińskiego uda się tym razem na wyjazdowe spotkanie do Rybnika. GKM będzie chciał wykorzystać słabą formę gospodarzy i dopisać do tabeli kolejne dwa punkty. - Cel, który został postawiony przed sezonem się nie zmienił i jedziemy o awans. Zwycięstwo z Polonią pokazało jaką jesteśmy mocną drużyną i jestem przekonany, że możemy wygrać w Rybniku - zakończył Nowak.
GKM podtrzyma zwycięską passę i wygra w Rybniku? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
