Unibax osłabiony w szlagierze? Holder: Darcy Ward wróci dopiero w Tampere

Reprezentacja Australii bez Darcy'ego Warda pojechała w meczu z Polakami w Ostrowie. Zdaniem Chrisa Holdera jego rodaka zabraknie także w niedzielnym szlagierze EE w Zielonej Górze.

Darcy Ward zajął drugie miejsce w Grand Prix w Bydgoszczy, ale na konferencji prasowej po turnieju bardzo narzekał na kontuzjowane kolano. Z tego też względu Warda zabrakło w Ostrowie w meczu reprezentacji Australii z Polakami. - Na pewno z Darcy Wardem stawilibyśmy większy opór Polakom. To nasz aktualnie najlepszy zawodnik, więc jadąc bez niego byliśmy mocno osłabieni. Próbowaliśmy ratować wynik jokerem i rezerwami taktycznymi, ale Polacy byli szybsi - wyjaśnia Chris Holder.
[ad=rectangle]
Przyjaciel Darcy'ego Warda zapytany o występ Turbobliźniaka w Zielonej Górze powiedział, że z jego informacji jest on wykluczony. - Z tego, co się orientuję, Darcy musi teraz odpoczywać i będzie starał się wrócić na Grand Prix Finlandii w Tampere. Życzę mu wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że szybko wyleczy kontuzjowane kolano. Będziemy jechać bez Darcy'ego w Zielonej Górze, co oczywiście komplikuje nam sytuację. Mamy jednak mocną drużynę i postaramy się wypełnić lukę po Darcy'm. Nie będzie to jednak łatwe zadanie i zdaję sobie sprawę, że w tym ważnym meczu o zwycięstwo będzie trudno. Musimy jednak wygrać. Wiemy z jakiego pułapu startowaliśmy. Jestem jednak przekonany, że możemy pokusić się tam o zwycięstwo. Poprzeczka zawieszona jest wysoko. Zobaczymy, jak ułoży się niedzielny mecz - dodaje mistrz świata z 2012 roku.

Chris Holder nie kryje, że bez Darcy'ego Warda w Zielonej Górze jego zespół czeka trudniejsza przeprawa
Chris Holder nie kryje, że bez Darcy'ego Warda w Zielonej Górze jego zespół czeka trudniejsza przeprawa

Unibax Toruń po sensacyjnej porażce w Gdańsku margines błędu ma bardzo mały. Zdaje sobie z tego sprawę Australijczyk w barwach toruńskiego zespołu. - Musimy wygrać. Wiem doskonale o tym i wierzę, że możemy to zrobić. W czwórkę musimy wykonać znakomitą pracę. Mam tutaj na myśli siebie, Tomasza Golloba, Emila Sajfutdinowa i Adriana Miedzińskiego. Juniorzy też muszą dorzucić punkty. Przed nami trudniejsze zadanie niż by to było, gdyby startował Darcy Ward, ale wierzę, że damy radę - zakończył Chris Holder.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: