Chris Holder i Emil Sajfutdinow już trenują. Kryjom: To bardzo optymistyczne informacje

Emil Sajfutdinow i Chris Holder w przyszłorocznych rozgrywkach będą zdobywali punkty dla Unibaksu Toruń. Miniony sezon dla tych zawodników był pechowy, gdyż doznali groźnych kontuzji.

Mistrz świata z 2012 roku doznał urazu 5 lipca startując w barwach Piratów z Poole. Australijski zawodnik nabawił się kontuzji biodra, ramienia, miednicy oraz pięty. Chris Holder przechodził rehabilitację, a od kilku dni trenuje już na motocyklu. - Mogę powiedzieć, że Chris jest już po czterech treningach na torze i przesyła nam filmiki z tej jazdy. Nie czuje żadnego bólu, czuje się na motorze bardzo dobrze - powiedział na łamach pomorska.pl Sławomir Kryjom.

Emil Sajfutdinow z kolei groźnie upadł w półfinale ENEA Ekstraligi. Rosyjski żużlowiec w kolanie i łokciu, przez co przedwcześnie zakończył sezon. 24-latek leczył się w Barcelonie i podobnie jak Holder, powrócił do treningów. - Emil Sajfutdinow także rozpoczyna treningi przed kolejnym sezonem. Zgadzam się z tym, że prawdziwą formę tych zawodników poznamy dopiero po pierwszych startach spod taśmy, ale to bardzo optymistyczne informacje - dodał Kryjom.

Chris Holder pojawił się na liście startowej mistrzostw Australii. Mistrz świata z 2012 roku pod koniec listopada zapewniał, że zrobi wszystko, by pojechać w turniejach.

źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (51)
avatar
Karol33
22.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha tylko że Holder w Anglii już nie będzie jeździł:). 
avatar
kibic z czewy
22.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o nie... znowu POCISK - VIP wrócił. Nie zwracajcie na niego uwagi. 
avatar
ksfalubazks
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wracac chlopaki do zdrowia.Oby jak najmniej kontuzji. 
avatar
sympatyk zuzla
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To co będzie w kolejnym sezonie to trudno powiedzieć zobaczymy jak pozbierają się po kontuzjach zawodnicy. 
Zbyszek Zibowski
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No chyba, że w Rydzykowie honor to pojęcie bez znaczenia! Tak to już w zaścianku bywa!