- W Gorzowie już teraz jest świetna drużyna. Ten zespół będzie stać na każdy z medali, także ten najcenniejszy. Znam każdego z tych żużlowców. Wiem, jaka jest ich motywacja i możliwości. Moim zdaniem Stal ma drużynę, która będzie bić się o najwyższe cele - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.
Największym wzmocnieniem gorzowskiego zespołu jest powrót Mateja Zagara, który w minionym sezonie zdobywał punkty dla ekipy z Gniezna. Komarnicki uważa, że takiego żużlowca brakowało ekipie Piotra Palucha w tym roku. - Matej Zagar jest utalentowanym zawodnikiem. Dość długo rozkręcał się w Gorzowie, ale udało mu się dojść do świetnego poziomu. Najlepiej dowodzą tego jego występy w Grand Prix. W tym cyklu pokazał się kilka razy z naprawdę znakomitej strony. To żużlowiec kompletny, który może przechylać szalę zwycięstwa na stronę gorzowską. Jestem przekonany, że tak będzie. Stać go naprawdę wielkie wyniki. Całe szczęście, że Matej wrócił, bo wiele zawdzięcza Stali Gorzów - uważa Komarnicki.
Były prezes Stali Gorzów uważa, że zbudowana przez działaczy drużyna ma duży potencjał. W niektórych zawodnikach, którzy bronili barw klubu w poprzednim sezonie, drzemią jeszcze spore rezerwy. - Ogromną szansę dołączyć do Bartka Zmarzlika będzie mieć Adrian Cyfer. To chłopak, który rozwija się bardzo powoli, ale cały czas idzie do przodu. Końcówkę ubiegłego sezonu miał naprawdę dobrą. W mojej ocenie to on może zrobić w przyszłym roku największy postęp. To chłopak, który może wiele zyskać dzięki swojej pracowitości. Uważam, że razem z Bartkiem Zmarzlikiem powinien stworzyć parę juniorów, która w większości biegów juniorskich powinna wygrywać 5:1. W Gorzowie jest świetny zespół. Gdyby nie udało się złapać żadnego z medali, to byłaby porażka i klęska. Potencjał jest wielki i drużynę stać na każdy z medali, od brązu do złota - zakończył Komarnicki.
[b]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
[/b]