Ogromny pech Joonasa Kylmaekorpiego - relacja z 4. finału IMŚ na długim torze

Martin Smolinski zwyciężył w 4. finale Indywidualnych Mistrzostw Świata na długim torze, rozegranym w sobotę na torze w Rzeszowie. O ogromnym pechu może mówić za to Joonas Kylmaekorpi.

Sobotnie zawody IMŚ na długim torze były pierwszymi, które rozegrane zostały w Polsce. Najlepszych "długodystansowych" żużlowców gościł Rzeszów. Choć większość z uczestników tego cyklu jest zupełnie obca kibicom speedwaya w kraju nad Wisłą, to wieczorne zawody mogły się podobać.

Już pierwsze wyścigi pokazały, kto będzie zaliczał się do grona faworytów turnieju. Swoje biegi wygrywali zawodnicy, których znamy z klasycznej odmiany speedwaya. Josef Franc, Martin Smolinski, Richard Speiser, czy Richard Hall, nie byli jednak jedynymi, którzy nadawali ton rywalizacji. Z bardzo dobrej strony pokazywał się chociażby Niemiec - Jorg Tebbe, czy Fin - Aki-Pekka Mustonen. Rzeszowskich kibiców cieszyła widowiskowa jazda Stanisława Burzy, który po trzech seriach startów zajmował pierwsze miejsce z 10 punktami na koncie.

Przed sobotnimi zawodami pojawiły się wielkie obawy, czy aby rzeszowski owal nie będzie zbyt wąski, by pomieścić jednocześnie pięciu żużlowców na torze. Okazało się, że wbrew wcześniejszym opiniom, nie było żadnego kłopotu z bezpiecznym przebiegiem zawodów. Co prawda zdarzały się upadki, jak chociażby w biegu 10-tym, kiedy Joonas Kylmaekorpi wykręcił "bączka" i spadł z motoru, czy przykra sytuacja z wyścigu 13-go, po której David Howe nie wyjechał już na tor. Wypadki te, wynikały jednak z indiwidualnych błędów poszczególnych zawodników.

Poziom, jaki prezentowali żużlowcy był bardzo zróżnicowany. Na dystansie ze znakomitej strony pokazywali się chociażby Joonas Kylmaekorpi, Cameron Woodward, czy Stanisław Burza, a zatem zawodnicy, którzy dobrze znają tor przy ul. Hetmańskiej. Inni jak Stephan Katt, bądź Theo Pijper po piorunujących startach, łatwo dawali się "ogrywać" na trasie. Jeszcze inni, jak Richard Wolff - zupełnie nie istnieli.

Do półfinałów weszła najlepsza "połówka" zawodów. Znalazł się w niej Stanisław Burza, polski rodzynek, dla którego był to debiut na longtracku. Wychowanek Unii Tarnów nie nawiązał jednak walki ze swoimi przeciwnikami i odpadł z rywalizacji kończąc zawody na siódmej pozycji.

W finale naprzeciw siebie stanęli od krawężnika: Mathieu Tresarrieu, Martin Smolinski, Josef Franc, Cameron Woodward i Joonas Kylmaekorpi. Ze startu najlepiej wyskoczyli Francuz i Czech. I kiedy wydawało się, że to oni będą nadawać ton finałowej gonitwie, to szaleńczą szarżą przy samej bandzie popisał się Kylmaekorpi, który z ostatniej pozycji, przedarł się na czoło stawki. Na trzecim okrążeniu upadł jadący na czwartej pozycji - Tresarrieu, ale szybko zabrał się z toru i wyścig mógł być kontynuowany. Natomiast Kylmaekorpiego od triumfu dzieliło zaledwie 50 metrów. Fin zanotował defekt na ostatnim łuku i zwycięstwo powędrowało w ręce Martina Smolinskiego. - Wygrałbym te zawody, ale dopadł mnie pech. Na ostatnim łuku zerwał mi się łańcuch, a prowadziłem z olbrzymią przewagą - mówił po zawodach, zrozpaczony Kylmaekorpi.

Wartym odnotowania jest fakt, iż w wyścigu 19. na torze pojawiła się Michaela Krupickova, zastępująca Davida Howe. Czeszka, choć punktów nie przywiozła, uzyskała ogromny aplauz od miejscowej publiczności.

Wyniki:

1. Martin Smolinski (Niemcy) - 23 (w,4,3,4,4,4,4)
2. Cameron Woodward (Australia) - 20 (3,2,3,3,3,3,3)
3. Josef Franc (Czechy) - 20 (4,2,4,3,3,2,2)
4. Joonas Kylmaekorpi (Finlandia) - 18 (3,3,w,4,4,3,1)
5. Mathieu Tresarrieu (Francja) - 18 (1,3,4,2,4,4,u)
6. Richard Hall (Wielka Brytania) - 16 (4,1,4,4,3,u)
7. Stanisław Burza (Polska) - 15 (2,4,4,2,2,1)
8. Richard Speiser (Niemcy) - 15 (3,4,1,3,2,2)
9. Joerg Tebbe (Niemcy) - 12 (2,4,1,3,1,1)
10. Stephane Tresarrieu (Francja) - 10 (4,0,2,2,2,t)
11. Theo Pijper (Holandia) - 9 (4,0,2,1,2)
12. Stephan Katt (Niemcy) - 9 (1,2,1,1,4)
13. David Howe (Wielka Brytania) - 9 (3,3,3,w,-)
14. Dirk Fabriek (Holandia) - 8 (0,2,2,4,d)
15. Jannick de Jong (Holandia) - 8 (1,1,3,d,3)
16. Aki Pekka Mustonen (Finlandia) - 8 (2,3,2,1,0)
17. Glen Phillips (Wielka Brytania) - 6 (2,d,1,2,1)
18. Mathias Kroeger (Niemcy) - 3 (0,1,0,1,1)
19. Joel Nystroem (Szwecja) - 3 (1,1,0,0,1)
20. Richard Wolff (Czechy) - 0 (0,0,0,0,0)
21. Michaela Krupickova (Czechy) - 0 (0)
R2. Karel Kadlec (Czechy) - NS

Bieg po biegu:

1. (71,15) S.Tresarrieu, Woodward, Mustonen, Katt, Fabriek
2. (69,50) Franc, Speiser, Phillips, Nystroem, Smolinski (w)
3. (69,95) Pijper, Howe, Burza, M.Tresarrieu, Kroeger
4. (68,69) Hall, Kylmaekorpi, Tebbe, de Jong, Wolff
5. (71,17) Speiser, Mustonen, Katt, Kroeger, Phillips (d5)
6. (69,73) Burza, Kylmaekorpi, Franc, Hall, S.Tresarrieu
7. (69,84) Smolinski, M.Tresarrieu, Woodward, de Jong, Pijper
8. (70,45) Tebbe, Howe, Fabriek, Nystroem, Wolff
9. (71,75 Franc, Smolinski, Mustonen, Tebbe, Kroeger
10. (70,50) M.Tresarrieu, Howe, Fabriek, Speiser, Kylmaekorpi (w/u)
11. (70,00) Hall, Woodward, Pijper, Katt, Nystroem
12. (69,59) Burza, de Jong, S.Tresarrieu, Phillips, Wolff
13. (71,07) Smolinski, Speiser, S.Tresarrieu, Katt, Howe (w/u)
14. (69,76) Kylmaekorpi, Woodward, Burza, Kroeger, Nystroem
15. (70,13) Hall, Franc, M.Tresarrieu, Mustonen, Wolff
16. (71,23) Fabriek, Tebbe, Phillis, Pijper, de Jong (d2)
17. (70,72) M.Tresarrieu, Woodward, Speiser, Tebbe, Mustonen
18. (71,28) Katt, Franc, Burza, Nystroem, Wolff
19. (69,93) Kylmaekorpi, de Jong, S.Tresarrieu, Kroeger, Krupickova
20. (68,80)Smolinski, Hall, Pijper, Phillips, Fabriek (d3)

Półfinały:

21. (71,51) M.Tresarrieu, Kylmaekorpi, Speiser, Tebbe, Hall (u4)
22. (70,14) Smolinski, Woodward, Franc, Burza, S.Tresarrieu (t)

Finał:

23. (69,16) Smolinski, Woodward, Franc, Kylmaekorpi, M.Tresarrieu (u3)

Czołówka klasyfikacji generalnej:

1. Joonas Kylmaekorpi - 85 pkt.
2. Josef Franc - 74
3. Richard Hall - 70
4. Jannick de Jong - 68
5. Joerg Tebbe - 63
6. Cameron Woodward - 58
7. Martin Smolinski - 54

Widzów: ok. 3 300
Sędziował: Pavel Vana (Czechy)
NCD: Richard Hall 68,69 (IV)

Komentarze (8)
avatar
Peru_Rzeszów
11.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajne zawody - nio i ryk motocykli bez dennych tłumików... 
avatar
Stal_Rzeszów
11.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fajnie jakby Rzeszów dostał GP na kilka lat bo warto ludzi troszkę mało było ale niech żałują bo nie które ataki, przycinki klasa światowa 
BATCH_ATTACK
11.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woodward bez wygranego biegu podium zaliczył. 
avatar
jasio
11.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dawno Leonard Raba. 
avatar
Speedway Koneser
11.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszę się że wszyscy chwalą ten rzeszowski eksperyment.
Wybrałem się m.in. z myślą o tym GP do Rzeszy ale się nie wyrobiłem z innymi sprawami i żałuję. Szkoda że jutro nie ma II dnia. Najważni
Czytaj całość