Cała sytuacja miała miejsce na drugim łuku. Żużlowiec Lubelskiego Węgla KMŻ nie opanował motocykla i z całym impetem uderzył w bandę.
Po badaniach okazało się, że Arkadiusz Madej jest tylko poobijany i niedługo powróci na tor. Przypomnijmy, że po upadku niespełna 18-latka zawody w Krośnie zostały przerwane. Wyniki zaliczono po rozegraniu dziewięciu biegów.