Niedzielne mecze oczami Krzysztofa Cegielskiego

W niedzielę odbędą się spotkania w ENEA Ekstralidze, I i II lidze. Wyniki wszystkich meczów wytypował ekspert portalu SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.

ENEA Ekstraliga

Stal Gorzów - Dospel Włókniarz Częstochowa

Ten mecz może się ułożyć bardzo różnie. Gorzowianie, co warto podkreślić, będą mieć w składzie czterech wychowanków. Już dawno nie było takiej sytuacji. To pewnie atrakcja dla gorzowskich kibiców. Problem może być jedynie z tym, żeby miało to przełożenie pod względem sportowym. Wiele będzie zależeć od wszystkich elementów. Zobaczymy, którzy liderzy będą lepsi w bezpośrednich pojedynkach. To jest ważne pytanie, czy Kasprzak i Iversen będą lepsi od Łaguty i Sajfutdinowa. To samo pytanie w przypadku drugiej linii. Szombierski i Jensen muszą wygrywać z Hlibem i drugą linią gorzowską. Do tego dochodzi postawa juniorów. Gorzowscy juniorzy mają szansę być lepsi u siebie od częstochowian. Bartek Zmarzlik, jeśli będzie mieć dobry dzień, może poradzić sobie jako senior. Pokazywał już to w Szwecji, gdzie od kilku spotkań jeździł w podstawowym składzie. Radził sobie bardzo dobrze. Wszystko zależy od dnia i tego jak się zaprezentują poszczególne formacje. Wydaje się, że większa siła jest po stronie gości. Taka czwórka jak Sajfutdinow, Łaguta, Jensen i Holta może być dużym atutem. Typuję wynik 43:47.

Betard Sparta Wrocław - PGE Marma Rzeszów

Wrocławianie moim zdaniem są faworytem tego meczu. Myślę, że nie powtórzy im się podobny mecz jak przeciwko Unii Leszno. Uważam, że na własnym torze mają więcej atutów. Może nie są już tak mocną drużyną jak w początkowej sezonu, bo niektórzy zawodnicy jeżdżą trochę słabiej. Przy pełnej koncentracji na własnym torze powinni sobie poradzić. Na więcej wpadek nie mogą sobie zresztą pozwolić. To jest spotkanie, które może mieć duży wpływ na to, czy gospodarze będą w stanie walczyć o utrzymanie. Jeśli wygrają, te nadzieje podtrzymają. W przypadku porażki ich szanse będą mocno iluzoryczne. Typuję wynik 48:42.

Unibax Toruń - składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz

Unibax w pełnym składzie, tylko z lekką niewiadomą w przypadku dyspozycji Adriana Miedzińskiego. Wszyscy będą mu się przyglądać i kibicować, by był w pełni zdrowy. Reszta zespołu wydaje się kompletna, zdrowa i przede wszystkim w dobrej formie. Jeśli spojrzymy na wczorajszy finał Grand Prix Danii, gdzie było trzech toruńskich zawodników, to na pewno kibice w Toruniu i sztab szkoleniowy mogą być optymistami. Zupełnie inaczej jest po stronie bydgoskiej. Myślę, że goście mimo swoich ambicji, będą musieli obejść się smakiem i ewentualnie walczyć w poszczególnych biegach o zabranie gospodarzom jak największej liczby punktów. Typuję wynik 55:35.

Unia Tarnów - Lechma Start Gniezno

Nie spodziewałbym się aż takiego pogromu gnieźnian, ale oni też są w trudnej sytuacji. Tarnowianie na własnym torze to mocna ekipa. Jeśli żaden z zawodników nie będzie mieć większej wpadki, a jest to skład raczej wyrównany, to mecz powinien zakończyć się wygraną gospodarzy. Indywidualnie każdy z zawodników Unii spisuje się dobrze. Jedyną zagadką może być Madsen, który co chwilę łapie jakąś kontuzję i nie jest w pełni zdrowia. Tarnowianie nie powinni mieć jednak słabych punktów. Gościom ciężko będzie wywieźć jakieś punkty z ich toru. Typuję wynik 53:37.

Fogo Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Podczas Grand Prix kibice obu drużyn przeżywali chwile grozy. Najpierw byli to fani gości, a później gospodarzy. Przed upadkiem Jonssona wydawało mi się, że Unia będzie przy pełnych składach faworytem. Później upadek Andreasa i wtedy uważałem, że to za duża strata, ale w przypadku ZZ wiele rzeczy może się wyrównać. Następnie wypadek Lindgrena i brak możliwości zastosowania ZZ - w tej sytuacji więcej kłopotów mogą mieć gospodarze. Zielonogórzanie mogą być w stanie zastąpić Jonssona. Hampel, Protasiewicz, Jabłoński i Dudek mogą zdobyć jego punkty, bo przecież Szwed radził sobie w tym roku różnie. Michelsen może mieć natomiast problem, żeby nadrobić punkty Lindgrena. To spotkanie będzie jednak z całą pewnością bardzo wyrównane. Każdy wynik jest możliwy. Pewnie zakręci się w okolicach remisu, ale uważam, że goście mogą mieć więcej atutów po swojej stronie. Typuję wynik 43:47.

I liga

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Lokomotiv Daugavpils

Gdańszczanie z dużymi kłopotami kadrowymi. To im zadania nie ułatwia. W pełnym zestawieniu byliby zdecydowanym faworytem. W ten sposób otwiera się jakaś nadzieja dla gości, aczkolwiek według mnie gospodarze nie mogą sobie pozwolić na porażkę. Mobilizacja na pewno będzie bardzo duża. Zawodnicy, którzy nie decydowali do tej pory o obliczu zespołu, będą musieli wziąć trochę większy ciężar na swoje barki. Myślę, że są w stanie sobie poradzić. Wartość drużyny jest pewnie nieco mniejsza, ale jadą u siebie i powinni to nadrobić. Łatwy mecz to dla nich jednak nie będzie. Typuję wynik 49:41.

GKM Grudziądz - Kolejarz Rawag Rawicz

Rawiczanie sprawili niedawno dużego psikusa drużynie z Gdańska, ale to było na własnym torze. Długo trzeba było czekać na to, żeby drużyna z Rawicza jeździła nieźle u siebie, choćby tak, jak to miało miejsce w ubiegłym roku. Wydaje mi się, że ich potencjał będzie nieco większy. Spotkanie z Gdańskiem pewnie dodało im trochę wiary. Czy na tyle, żeby powalczyć w Grudziądzu? Nie wydaje mi się. Faworyt tego meczu jest tylko jeden. To jeden z kroków dla Grudziądza w walce o awans. Myślę, że tę przeszkodę swobodnie pokonają. Typuję wynik 60:30.

Lubelski Węgiel KMŻ - Orzeł Łódź

Łodzianie już przyzwyczaili nas do tego, że sprawiają różne niespodzianki - zarówno te pozytywne jak i negatywne. Gospodarze są faworytem tego meczu, ale nie mogą być zbyt pewni swojej wygranej. Oni też spisują się różnie. Muszą być mocno zmobilizowani. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to jednak ich wygrana. Myślę, że tak się stanie. Typuję wynik 49:41.

II liga

Kolejarz Opole - Victoria Piła

Faworytem są gospodarze. Mają większy potencjał. Na własnym torze pokazywali już w tym roku, że są silni. Pilanom będzie bardzo trudno o zwycięstwo. Typuję wynik 51:39.

Speedway Wanda Instal Kraków - KSM Krosno

Spotkania tych drużyn są zazwyczaj bardzo emocjonujące i nie ma znaczenia, czy odbywają się one w Krośnie czy w Krakowie. Często wynik oscyluje w okolicach remisu. Krakowianie, jeśli myślą o awansie, muszą ten mecz po prostu wygrać. Na więcej przegranych na własnym torze nie mogą sobie pozwolić. To wyzwala pewnie jakieś dodatkowe siły. Problemów jednak w tym roku im nie brakuje. Krośnianie spokojnie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Spisują się lepiej niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Wygrywają szczęśliwie lub zdecydowanie. Do Krakowa przyjadą po zwycięstwo. Niektórzy zawodnicy ten tor znają bardzo dobrze, bo wcześniej tam startowali. To będzie wyrównany mecz z minimalnym wskazaniem na gospodarzy. Typuję wynik 48:42.

Źródło artykułu: