Pierwszy raz w tym roku obie drużyny zmierzyły się ze sobą przed paroma dniami, w poniedziałek. W Częstochowie lepszy okazał się być Dospel Włókniarz, który pokonał osłabioną Stal Gorzów różnicą zaledwie sześciu punktów. Biorąc pod uwagę brak wśród żółto-niebieskich Daniela Nermarka oraz kontuzję, jakiej w trakcie meczu nabawił się Linus Sundstroem, dla gorzowian jest to bardzo dobry rezultat.
Czy wystarczająco dobry, aby zawalczyć na własnym stadionie o punkt bonusowy? Dla Stali będzie to pierwszy mecz na Stadionie im. Edwarda Jancarza, w którym gospodarze nie będą mogli w żaden sposób wykorzystać wspomnianego już Nermarka. Przez ostatnie tygodnie za Szweda stosowano przywilej zastępstwa zawodnika, co wysforowało Stal na jedną z czołowych pozycji w lidze. Ostatni raz "zetzetkę" Piotr Paluch wykorzystał we Wrocławiu i było to też ostatnie jak dotąd zwycięstwo żółto-niebieskich. Co prawda trudno było spodziewać się triumfów Stali w Zielonej Górze i Częstochowie, jednak zastępstwo zawodnika było ważnym ogniwem w talii trenera Palucha.
Brak możliwości wykorzystania Nermarka, który zaraz po zakończeniu leczenia doznał kolejnego urazu, a także wspomniana już kontuzja Sundstroema, spowodowały, że skład Stali na niedzielny mecz od samego początku był wielką niewiadomą. Po przeanalizowaniu wielu wariantów zdecydowano, że z pozycji seniorskiej wystartuje Bartosz Zmarzlik, a do składu po raz kolejny wróci Paweł Hlib. W Dopselu Włókniarzu nie szykują się zaś większe rewolucje. Ekipa spisuje się ostatnio bardzo dobrze i szkoleniowiec "Lwów" nie ma podstaw do tego, aby wprowadzać do składu wciąż oczekującego na kolejne szanse .
Trudno jest wyłonić faworyta tego pojedynku. W Gorzowie coraz lepiej radzi sobie druga linia i nawet w osłabieniu Stal potrafiła pokazać pazur na bardzo trudnych wyjazdach. Trzeba jednak zaznaczyć, że Dospel Włókniarz ma po swojej stronie dobrze czujących się w Gorzowie Emila Sajfutdinowa i Grigorija Łagutę, a przede wszystkim byłych zawodników Stali - Rune Holtę i Michaela Jepsena Jensena. Kluczowa dla rozstrzygnięć w tym meczu będzie postawa dwóch zawodników Stali Gorzów - Krzysztofa Kasprzaka i Bartosza Zmarzlika. Jeśli któryś z nich trafi na słabszy dzień, częstochowianie powinni łatwo zgarnąć trzy punkty w ligowej tabeli.
Awizowane składy:
Dospel CKM Włókniarz Częstochowa:
1. Grigorij Łaguta
2. Rafał Szombierski
3. Rune Holta
4. Michael Jepsen Jensen
5. Emil Sajfutdinow
6. Artur Czaja
Stal Gorzów:
9. Tomasz Gapiński
10. Bartosz Zmarzlik
11. Krzysztof Kasprzak
12. Paweł Hlib
13. Niels Kristian Iversen
14. Adrian Cyfer
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16:00 (start do 1. biegu). Transmisję na żywo przeprowadzą stacje TVN Turbo HD oraz nSport HD.
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Józef Piekarski
Prognoza pogody dla Gorzowa na niedzielę (za onet.pl):
Temp.: 20°C
Wiatr: 9 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1017 hPa
Ceny biletów:
Trybuna niska:
Bilet normalny - 30 zł
Bilet ulgowy - 25 zł
Trybuna wysoka:
Bilet normalny - 35 zł
Bilet ulgowy - 30 zł
Zamów relację z meczu Stal Gorzów - Dospel CKM Włókniarz Częstochowa
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Ostatni raz przy ulicy Śląskiej w Gorzowie obie drużyny zmierzyły się 18 sierpnia 2012 roku. Wówczas to gospodarze rozgromili wręcz częstochowian wygrywając mecz różnicą trzydziestu trzech punktów. Komplety wśród Stalowców zdobyli wtedy Matej Zagar, Niels Kristian Iversen i Krzysztof Kasprzak, zaś po osiem "oczek" dla Dospelu Włókniarza zapisali Grigorij Łaguta i Kenneth Bjerre. Więcej o tym meczu TUTAJ.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
na Instagramie 
na Facebooku 
Zmarzlik dobrze plus
Gapa dobrze
Hlib/ Cyfer dostatecznie
Stal to wygra