Przypomnijmy, że jest to trzecie podejście do rozegrania potyczki pomiędzy Lwami i ekipą z Gorzowa. Wcześniejsze dwie próby zostały storpedowane przez opady deszczu. Również w poniedziałek aura nie jest łaskawa dla organizatorów spotkania, lecz robią oni wszystko, by rozegrać mecz zgodnie z planem. - Rozegranie meczu ze Stalą Gorzów na tę chwilę jest niezagrożone. Trochę popadało, ale tor jest dobrze przygotowany na przyjęcie wody. Cały czas nad doprowadzeniem nawierzchni pracuje Andrzej Puczyński - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl menedżer Dospel Włókniarza Częstochowa, Jarosław Dymek.
Poranne opady deszczu nie były zbyt obfite, lecz prognozy pogody na popołudnie nie są optymistyczne. Synoptycy przewidują kolejne opady nad Częstochową. Obecnie prowadzone są prace na torze, który był odpowiednio przygotowany do przyjęcia wody. - Wszystko jest zależne od pogody. Jeśli nie będzie ciągłych opadów, to mecz odbędzie się bez żadnych przeszkód - przyznał Dymek.
Decyzja odnośnie rozegrania pojedynku pomiędzy Dospel Włókniarzem Częstochowa i Stalą Gorzów zależeć będzie zatem od pogody. Jeśli w Częstochowie nie będzie padać, to mecz się odbędzie. Prognozy przewidują, że pod Jasną Górą zacznie padać około godziny 18:00, czyli w chwili rozpoczęcia próby toru. Poniżej prezentujemy zdjęcia stanu częstochowskiego toru. Zostały one wykonane około godziny 12:40.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Żużel na najwyższym poziomie - lepiej powtórkę dać niż świeżynkę :/
pozdrawiam z Leszna