Fredrik Lindgren urodził się 15 września 1985 w Oerebro. Od wielu lat jest jednym z filarów reprezentacji Szwecji, z którą zdobywał medale w rozgrywkach Drużynowego Pucharu Świata. Szwed w cyklu Grand Prix zadebiutował w 2004 roku, kiedy to dostał od organizatorów dziką kartę na zawody Grand Prix Szwecji. Z dziką kartą w szwedzkich turniejach GP "Fredka" startował również w latach 2006-2007. Od 2008 roku Szwed jest stałym uczestnikiem elitarnego cyklu, jednak dopiero w ubiegłym
sezonie zdołał wywalczyć miejsce w czołowej ósemce w klasyfikacji końcowej.
Miniony sezon był przełomowym dla starszego z braci Lindgrenów. "Fredka" 26 maja zeszłego roku odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w turnieju Grand Prix, a dokonał tego startując przed własną publicznością na torze w Goeteborgu. - Jestem naprawdę szczęśliwy, że ludzie wreszcie przestaną powtarzać pytanie, kiedy w końcu zwyciężę w zawodach Grand Prix. Ile można słuchać słów - kiedy nadajcie twój czas, kiedy w końcu to zrobisz? Wygrałem przed własnymi kibicami w Goeteborgu i lepszego miejsca na pierwszy triumf w Grand Prix nie mogłem sobie wymarzyć - powiedział Lindgren po swoim pierwszym w karierze zwycięstwie w GP.
W tym roku Szwed spisuje się słabiej niż rok temu, lecz ostatnie dobre występy znacznie zbliżyły go do czołowej ósemki. Obecnie Lindgren ma w swoim dorobku 40 "oczek" i zajmuje 10. miejsce. - Przez długi czas bardzo ciężko pracowaliśmy. Już w Pradze czułem się lepiej. Wtedy to jednak nie było odpowiedniej szybkości, aby wygrać turniej w Czechach. Pracowaliśmy więc ponownie bardzo ciężko przez dwa tygodnie. Teraz czuję, że motocykle są szybkie i stać mnie na wygranie turnieju Grand Prix - przyznaje szwedzki żużlowiec.
Przed tym sezonem szwedzki żużlowiec po raz kolejny zdecydował się na zmianę barw klubowych. Po rocznym pobycie we Wrocławiu Lindgren postanowił przenieść się do Fogo Unii Leszno, gdzie ma być jednym z liderów najmłodszego zespołu Enea Ekstraligi. Oprócz tych dwóch klubów Szwed w lidze polskiej bronił barw drużyn z Grudziądza, Zielonej Góry i Tarnowa.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!