Zimny prysznic Dankiewicza. "Wynik dobitnie świadczy o tym, jak wyglądaliśmy"

Bydgoska składywęgla.pl Polonia była bezradna w starciu z Unibaksem Toruń. Wojciech Dankiewicz twierdzi, że jego zespół nie do końca radził sobie z nową nawierzchnią.

Menedżer składywęgla.pl Polonii wie, że jego zespół pojechał bardzo słabo. Nie chce jednak roztrząsać tego tematu i na siłę szukać winowajców. - Przede wszystkim chcę pogratulować gościom świetnych zawodów i pewnego zwycięstwa. Wynik dobitnie świadczy o tym, jak wyglądaliśmy. Niemniej jednak proszę ode mnie nie oczekiwać, że będę teraz szukał winnych tego, co się stało. Na pewno nie będę tak robił. Z pewnością teraz potrzeba nam przede wszystkim spokoju - powiedział Wojciech Dankiewicz.

Momentami miejscowi żużlowcy wydawali się kompletnie bezradni. Goście często uciekali już ze startu i nie dawali sobie wydrzeć prowadzenia. - Przepraszam wszystkich za ten wynik, to naprawdę wysoka porażka. Będziemy robić, co w naszej mocy, aby jak najszybciej się poprawić. Ja nie chcę się w żaden sposób tłumaczyć, ale pogoda też nam nie sprzyja w tym roku. Po dosypaniu nowej nawierzchni w ogóle nie trenowaliśmy na tym torze. Stąd może te problemy z dopasowaniem - zastanawiał się prowadzący zespół.

Sytuacja bydgoszczan w tabeli nie jest zbyt dobra. Mają przed sobą bardzo trudny wyjazd do Gorzowa. Następnie zaś zaległe starcie z Lechma Startem Gniezno. Ten drugi mecz bezdyskusyjnie muszą wygrać. - Nie jest za ciekawie, to jasne. Nie składamy absolutnie broni i w następnych meczach zrobimy wszystko, aby zadowolić kibiców. Chcemy piąć się w górę tabeli. Nie będę ukrywał, że jest ciężko. Nie ma się co oszukiwać. Musimy ochłonąć po takiej porażce - zakończył Dankiewicz.

Dankiewicz i Deresiński mają o czym myśleć
Dankiewicz i Deresiński mają o czym myśleć
Źródło artykułu: