Artiom Łaguta dla SportoweFakty.pl: Od tamtego roku niczego nie zmieniałem

Drużyna Unii Tarnów pokonała bardzo pewnie zespół składywęgla.pl Polonię Bydgoszcz 54:36. Ojcem zwycięstwa okazał się po raz kolejny Artiom Łaguta.

Rosjanin zdobył płatny komplet punktów w potyczce z Gryfami. - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa naszej drużyny. Ze swojej postawy też chyba mogę być zadowolony (śmiech). Od początku spotkania wszystko nam wychodziło. Tor nam sprzyjał, nie tak jak ostatnio. Kiedy trenuje się na takiej samej nawierzchni, a później pojedzie w spotkaniu, to od razu są inne wyniki - powiedział zawodnik Unii Tarnów.

Podczas meczów z udziałem Artioma Łaguty, obecna jest zawsze żona z dzieckiem. Sympatyczny zawodnik Jaskółek mówi, że to go bardzo mobilizuje. - Ja się strasznie cieszę, że oni są ze mną podczas zawodów. Mnie to motywuje i mobilizuje do walki. Muszę powiedzieć, że mi wręcz pomagają - oznajmił.

Dla reprezentanta Rosji mecz przeciwko swojej byłej drużynie był wyjątkowy. Komplet punktów na pewno budzi respekt. Jak wiele Łaguta zmienił od ostatniego sezonu? - Od tamtego roku niczego nie zmieniałem (śmiech). Wszystko jest po staremu. Tyle tylko, że tutaj jest świetny trener i dobra atmosfera. Muszę także pochwalić mojego mechanika. Cieszę się, że wszystko się układa - dodał.

Kolejne spotkanie ubiegłorocznego mistrza kraju czeka w Zielonej Górze. Zawodnik Jaskółek przyznaje, że tamtejszy tor nie należy do jego ulubionych. - Cóż mogę powiedzieć, będziemy walczyć o zwycięstwo. Mnie tam nigdy nie pasowało (śmiech). Tor w Zielonej Górze jest ciężki, ale i na takich trzeba umieć jeździć. Nie widzę przeszkód, aby powalczyć o wygraną - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Artiom Łaguta czuje się bardzo dobrze w ekipie Jaskółek
Artiom Łaguta czuje się bardzo dobrze w ekipie Jaskółek
Źródło artykułu: