Texom Stal Rzeszów na razie w niekompletnym składzie trenuje na domowym obiekcie. W Australii przebywa wciąż Tai Woffinden, we Francji formę szlifuje David Bellego, z kolei na dobrze znanym sobie obiekcie w Toruniu pierwsze kółka kręci Paweł Przedpełski.
I to właśnie jego nieobecność na treningach przy ul. Hetmańskiej wywołała sporą dyskusję w mediach społecznościowych pomiędzy dziennikarzem Grzegorzem Drozdem i menedżerem zespołu Pawłem Piskorzem (więcej o tym TUTAJ). Głos zabrał też sam zainteresowany.
- Właśnie skończyłem kolejny trening na Motoarenie. Z racji niepewnych warunków na początku sezonu, zdecydowałem się odjechać pierwsze treningi właśnie w Toruniu, za co dziękuję mojemu macierzystemu klubowi. W przyszłym tygodniu pojawię się w Rzeszowie - powiedział Przedpełski w materiale wideo, który zamieszczono w social mediach klubu z Podkarpacia.
Zawodnik zareagował także na inne medialne doniesienia na swój temat. - Chciałbym rozwiać wszystkie przedsezonowe aferki, ja mam się dobrze, klub ma się dobrze. Mamy super relację. Do zobaczenia! - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła