Robert Miśkowiak: Dlaczego i GKM nie ma mieć problemów na swoim torze?

Pierwszy mecz Roberta Miśkowiaka po kontuzji był nad wyraz udany. Zdobył on czternaście punktów w meczu z Kolejarzem Rawag Rawicz i teraz przygotowuje się do meczu w Grudziądzu.

Robert Miśkowiak doznał urazu podczas meczu ligi angielskiej i musiał pauzować w dwóch pierwszych meczach Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. W końcu jednak był w stanie zadebiutować w nowym zespole. - To był dla mnie sprawdzian, gdyż jechałem pierwszy mecz po kontuzji. Też do końca nie jestem sprawny, bo miałem pewne obawy, a moja noga nie jest jeszcze sprawna w stu procentach. Jechaliśmy na treningach po dwóch, czy trzech, ale nie wiedziałem jak będzie w czterech. To była dla mnie pewna zagadka i wielka niewiadoma, gdyż to zupełnie inne ściganie. Nie było najgorzej, więc optymistycznie spoglądam na kolejne spotkania - powiedział zawodnik gdańskiego klubu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Gdańszczanie zdobyli w niedzielę 52 punkty. Nie powinni jednak wygrać wyżej? - Nie ma co nikogo lekceważyć. Rywal przyjechał zmotywowany z chłopakami mającymi bardzo dobry sprzęt. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Jechaliśmy bez Thomasa H. Jonassona i bez większej presji. Na pewno gdyby on jechał, wynik byłby bardziej okazały. Tak to miało wyglądać i dobrze, że zwyciężyliśmy, posprawdzaliśmy sprzęt - stwierdził Miśkowiak.

Pojedynek z Niedźwiadkami był tylko etapem przygotowań do meczu, który odbędzie się 5 maja. Wówczas Renault Zdunek Wybrzeże zmierzy się w Grudziądzu z miejscowym GKM-em. - To był dobry rywal na sprawdzenie możliwości. Każdy ma jakieś problemy, a my w meczu z Kolejarzem Rawag pogubiliśmy się w pewnym momencie. Dlaczego i GKM nie ma mieć problemów na swoim torze? Taki jest sport i wszystko może się zdarzyć. Nie ma co wcześniej spekulować - powiedział Miśkowiak, który do meczu w Grudziądzu nie ma napiętego terminarza startów. - Anglię zaczynam 15 maja, więc mam trochę czasu. To dla mnie lepiej, bo w międzyczasie przygotuję się do meczu. W środę jadę w Debreczynie, dam sprzęt do przeglądu i jedziemy do Grudziądza - zauważył.

Miśkowiak zadebiutował w nowym zespole. Teraz czeka go mecz w Grudziądzu
Miśkowiak zadebiutował w nowym zespole. Teraz czeka go mecz w Grudziądzu
Komentarze (60)
avatar
paawloo123
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na na naszym torze to my jesteśmy właśnie bardzo silni 
tortens
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem Kibicem GKS i będę na miejscu w sektorze gości, zawsze drużyny GKM i GKS walczyły o awans, tylko Wybrzeże zawsze wychodziło, GKS ma dobry skład i GKM ma dobry, ja tam jadę obejrzeć wspan Czytaj całość
avatar
gkmja74
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jonbason w grudziadzu max 11 
avatar
gkmja74
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zabezpiecza sie mistrz 1-ligi przed zla zdobycza pkt/ ? zawsze byl kolkiem i osoba bez wyzwan ,w meczch z grudziadzem zrozumie ze zeszly sezon to przypadek 
avatar
B. Hamill
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja przypomnę niedocenianą regułę, że ligę wygrywa się ze "słabszymi" drużynami, trzeba jechać w ostrowie, lublinie, dauga. Dotyczy to wielu drużynowych sportów, równy odjechany sezon i zero w Czytaj całość