- Niestety, Darcy zbyt często ma problemy. Jeżeli ktoś próbuje sklasyfikować ostatnie rzeczy z jego udziałem, jako błahostki, to się myli. Widać, że chłopak sobie z pewnymi rzeczami nie radzi. Ma ewidentnie problem. Możliwe, że źle wpływa na niego towarzystwo, które ma wokół siebie. To powoduje, że pojawiają się problemy - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jacek Gajewski.
Były menedżer toruńskiego klubu twierdzi, że młodemu Australijczykowi potrzebna jest fachowa pomoc. - Myślałem, że sytuacja z procesem w Anglii, gdzie pojawiły się poważne oskarżenia czegoś go nauczyła. Rozmawiałem z nim po tym zdarzeniu i wydawało mi się, że wyciągnął odpowiednie wnioski. Jeżeli te wszystkie fakty się potwierdzą, o których słyszeliśmy, to naprawdę musi mu pomóc jakiś fachowiec, psycholog - stwierdził torunianin.
Darcy Ward nie jest pierwszym żużlowcem, który może nie poradzić sobie ze swoimi problemami. - Wielu było takich zawodników jak on, którzy mieli olbrzymi talent, ale zmarnowali go przez swoje błędy. Zawsze pojawiały się te same problemy, czyli alkohol, złe otoczenie czy używki. Szkoda by było jakby roztrwonił swój potencjał, jaki posiada - zakończył.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!