O tym co było dawno już nie myślę - rozmowa z Pawłem Hlibem, zawodnikiem Stali Gorzów

Paweł Hlib po kilku latach wrócił do Stali Gorzów. Wychowanek żółto-niebieskich unika mediów i intensywnie przygotowuje się do zbliżającego sezonu. Znalazł on jednak chwilę dla serwisu stalgorzow.pl.

Paweł, nie było Cię w Stali kilka lat. Jak wspominasz okres tułaczki po innych klubach i co z niego wyniosłeś?

Paweł Hlib: Nie cofajmy się. O tym co było dawno już nie myślę.

Uważasz że dojrzałeś jako człowiek i zawodnik?

- Ja tak uważam. Ale potwierdzić mogę to tylko wynikami na torze.

Co wpłynęło na tę zmianę? Przebieg kariery czy ojcostwo?

- Gdy rodzą się dzieci człowiek musi podejść inaczej do życia. Jednakże nie chcę dużo mówić o sobie, wolę udowodnić swoją wartość na torze.

Cieszysz się z powrotu do Gorzowa?

- Jak najbardziej jestem z tego zadowolony.

Kiedy rozpocząłeś przygotowania do sezonu?

- Zabrałem się za to trochę później niż zwykle, ale dosyć mocno i intensywnie. Z kolegami ze Stali chodzę na zajęcia akrobatyki. Do tego mam treningi z trenerem, który "katuje" mnie 1,5 godziny dziennie. Uważam, że są to dobre treningi i ich efekty będzie widać na torze.

Zapraszamy na nasz żużlowy profil na facebooku --->>> www.facebook.com/Zuzel.SportoweFakty

Zawsze mówiłeś, że masz problem ze zbiciem wagi. Jak to wygląda teraz?

- Co roku w zimie musiałem zrzucić te 10 kilogramów. Zawsze miałem tendencję do przybierania wagi. Gdy koledzy mogli przygotować się siłowo i kondycyjnie, ja musiałem zrzucać wagę. Tak to wygląda również dziś.

Jak oceniasz szanse Stali w tym sezonie?

- Nigdy nie obstawiałem kto jakie miejsce może zająć. To jest sport. Nie jeżdżą tu same nazwiska. Tor i czas pokażą co będzie z wynikami Stali.

Co chciałbyś powiedzieć kibicom z grodu nad Wartą?

- Spokojnie czekajcie do sezonu. Na pewno będzie on długi i ciekawy.

- Zawsze miałem tendencję do przybierania wagi - tłumaczy Paweł Hlib (kask czerwony)
- Zawsze miałem tendencję do przybierania wagi - tłumaczy Paweł Hlib (kask czerwony)
Źródło artykułu: