Wystawa "Trzy pokolenia - jedna miłość. 50 lat KS Apator" otwarta w toruńskim CSW

W toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej została otwarta wystawa "Trzy pokolenia - jedna miłość. 50 lat KS Apator". Rarytasem jest m.in. film z 1969 roku, na którym uwieczniono jazdę Mariana Rosego.

Otwarta w piątkowy wieczór intermedialna ekspozycja zorganizowana została przez zrzeszające toruńskich kibiców stowarzyszenie "Krzyżacy", przy współudziale m.in. dokumentującego przez dekady wydarzenia związane z miejscowym żużlem fotoreportera Andrzeja Kamińskiego oraz Stefana Kornackiego, artysty będącego kuratorem wystawy. Powstała ona z okazji mijającej w bieżącym roku pięćdziesiątej rocznicy powstania Klubu Sportowego Apator.

Zgodnie z założeniem ekspozycja pokazuje rozwój toruńskiego speedwaya, ze szczególnym akcentem położonym na przedstawienie tego, co działo się na trybunach, gdzie od lat sześćdziesiątych aż po czasy współczesne zasiadły już tytułowe trzy pokolenia kibiców. Na najstarszych zdjęciach wykonanych przez wspomnianego Andrzeja Kamińskiego widać, jak początkowo widzowie oglądali mecze w Toruniu stojąc na ziemnych wałach. Najnowsze fotografie przedstawiają kibiców już na nowoczesnej Motoarenie.

Dla każdego z trzech okresów przedstawionych na wystawie, jak gdyby odpowiadających każdemu z trzech pokoleń, przyporządkowano także jeden materiał filmowy. Absolutnym hitem wystawy jest film z jednego z toruńskich turniejów indywidualnych z 1969 roku nakręcony przez Andrzeja Kamińskiego. Trwające minutę nagranie przedstawia jazdę Mariana Rosego, a także dekorację, na której legendarny żużlowiec odbiera wywalczone nagrody i puchary. Do tej pory nie było ono nigdzie publikowane. Z okresu lat 90-tych przedstawiono materiał filmowy z jednego z meczów derbowych w Bydgoszczy, na który udało się liczne grono kibiców z Torunia, zaś czasy współczesne przedstawia doping fanów na obecnym stadionie.

Na wystawie nie brak także licznych programów zawodów, proporczyków, czy wycinków z gazet. Przedstawiono ponadto zeszyty prowadzone przez kibiców, w których zachowały się teksty dawnych przyśpiewek stadionowych, a także autografy zawodników sprzed lat, wśród których rozpoznać można podpisy Pawła Bukieja, Marka Kończykowskiego, Leona Kujawskiego, Krzysztofa Kwiatkowskiego, Zenona Plecha, Jana Ząbika, czy Wojciecha Żabiałowicza.

Wspomniany Stefan Kornacki stworzył z kolei instalację opartą o zachowany napis "Stadion KS Apator im. Mariana Rose", który przez kilkanaście lat widniał nad bramą obiektu przy Broniewskiego. Wokół stalowych liter widnieją fotografie kibiców, a na ziemi rozsypano pocięte konfetti, dzięki czemu w zamyśle autora cała instalacja ma sprawiać wrażenie, jak gdyby była odtworzeniem nieistniejącego już stadionu.

Wystawa w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej przy ul. Wały Generała Sikorskiego 13 otwarta będzie do 6 stycznia.

Komentarze (30)
Gerhard Malberg
26.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak po prawdzie to faktycznie najbardziej poprawnie byloby K.S STAL-UNIBAX Torun.W obecnej formule klubu i jego sponsorowania. 
Ryjaszek
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiem, że boli was ten Tomek. Wiem o tym doskonale ale uwierzcie, że większość osób zasiadających na trybunach boli to w jaki sposób się zachowujecie. Szkoda, że pod jednym ze zdjęć na torun.com Czytaj całość
Ryjaszek
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro nazwa wystawy głosi 3 pokolenia i głównie jest to o kibicach to nie powinno się też zapomnieć o trzech głównych nazwach jakie się przez ten okres przewinęły. O Stali wspomniano, o Apatorz Czytaj całość
avatar
Bozdzio
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie prawda bo liczy się tylko TKH! 
avatar
Yaqb
22.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do ludzi z Torunia: nie wiecie może czy CSW otwarte w drugi dzień swiat? Bo nigdzie nie moge znalezc info.