- Jestem wielkim fanem żużla, ale liczne uwarunkowania, szczególnie finansowe związane z przebudową stadionu na "Skałce" powodują, że na razie miasta nie stać na powrót "czarnego sportu" do Świętochłowic. W styczniu przyszłego roku rozpoczniemy publiczne postępowanie, mające na celu znalezienie partnera prywatnego do realizacji całego przedsięwzięcia - tłumaczy Kostempski w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
Już niedługo w Świętochłowicach ma powstać tor do miniżużla. - Będziemy organizować imprezy miniżużlowe, ale przede wszystkim chcemy wykształcić kadry zawodników, którzy w przyszłości zostaną zawodowymi żużlowcami - mówi Kostempski. Tor prawdopodobnie powstanie na terenie OSiR "Skałka", w pobliżu toru do speedrowera.
Źródło: Dziennik Zachodni / swietochlowice.naszemiasto.pl