Mimo że mamy listopad, nadal nie jest znany regulamin. Jest to z pewnością bardzo niekomfortowa sytuacja dla zawodników, przede wszystkim tych, którzy nie jeżdżą w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Prawdę mówiąc nie chciałbym się wypowiadać na ten temat, gdyż staram się nie zaprzątać nim myśli. Z pewnością wszystkim to przeszkadza, ale… szkoda komentować - powiedział zawiedziony Szymon Kiełbasa.
W ubiegłym sezonie wychowanek Unii Tarnów jechał w piętnastu ligowych spotkaniach Kolejarza Rawag Rawicz i zakończył sezon ze średnią biegową równą 1,726. Obecnie jest czas na to, aby zacząć rozglądać się za pracodawcą na 2013 rok. - Cały czas myślę co dalej z moją przyszłością. Niektóre decyzje już zapadły, jednak jeszcze nie wszystkie i nie chcę niczego zdradzać - stwierdził tajemniczo żużlowiec.
Czy jest szansa, że tarnowianin w przyszłym roku nadal będzie jeździł w klubie z Rawicza? - W Kolejarzu było wszystko w porządku i nie można złego słowa powiedzieć na ten klub. Z pewnością chciałbym tam wciąż jeździć. Prezesi wyrazili chęć i jesteśmy wstępnie dogadani. Czy dojdzie do podpisania kontraktu? Pokaże przyszłość. Najpierw musimy poczekać na to ile będzie lig i jaki będzie regulamin. Wtedy można usiąść do stołu - przypomina Szymon Kiełbasa w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Szymon Kiełbasa: Jesteśmy wstępnie dogadani
Szymon Kiełbasa w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zdradził, że chciałby zostać w Kolejarzu Rawag Rawicz, z którym w minionym sezonie awansował do I ligi.