- Nie szło mi ostatnio najlepiej, a ten upadek wszystko maksymalnie skomplikował. Jestem obecnie 9. w tabeli SGP i muszę zdobyć naprawdę wiele punktów w Vojens oraz Toruniu, aby powalczyć o czołową "ósemkę" w tym roku. Nie będzie to jednak proste - za dużo punktów uciekło mi w Malilli. Zarówno ja, jak i cały mój team zrobimy jednak wszystko, aby jak najlepiej zakończyć ten sezon. Przed chłopakami dni intensywnej pracy przy sprzęcie - muszą sprawić, że moje motocykle będą wreszcie szybsze… - powiedział "AJ" na swojej oficjalnej stronie internetowej.
Szwed stracił punkty do swoich przeciwników podczas Grand Prix Skandynawii w Malilli, gdzie z powodu kontuzji zakończył swoje występy po dwóch wyścigach. - Te dwa tygodnie przerwy od startów nie są łatwym okresem dla nikogo z naszego teamu, ale nie od dzisiaj ścigam się na żużlu - bywało już o wiele gorzej, miałem poważniejsze kontuzje i zawsze jakoś udało się wyzdrowieć, wrócić na motor i ponownie odnosić sukcesy. Wiemy już, że ten rok nie będzie tak udany jak poprzedni, ale gdy powrócę na tor na końcówkę tego sezonu, zrobię wszystko, aby jak najlepiej zapunktować i móc następnie z optymizmem czekać na kolejny sezon. Miejmy nadzieję, że nieco bardziej szczęśliwy - stwierdził Jonsson.
Źródło: ajracing.se/falubaz.com