Leon Madsen: Nie wiem, czy pojadę w Lesznie

Drużyna Azotów Tauronu Tarnów pokonała bardzo pewnie ekipę Polonii Bydgoszcz 57:33. Jednym z bohaterów Jaskółek był Leon Madsen, zdobywca dziewięciu punktów z jednym bonusem.

Drużyna Marka Cieślaka nie miała większych problemów, aby uporać się na swoim torze z drużyną Polonii Bydgoszcz. Po raz kolejny nie zawiódł Leon Madsen, który był trzecim najlepiej punktującym zawodnikiem gospodarzy - Najważniejsze jest zwycięstwo. Dla nas to kolejna wygrana. Mój wynik nie był najgorszy, więc mogę być zadowolony. Oczywiście były błędy, które chcę jak najszybciej wyeliminować. Chodzi tutaj przede wszystkim o starty. Gdybym spisywał się lepiej w tym elemencie, to na pewno przywiózłbym jeszcze więcej punktów. Mam zamiar w najbliższym czasie popracować właśnie nad jeszcze lepszym wyjściem spod taśmy - powiedział po meczu Duńczyk.

Leon Madsen walczył na torze w Tarnowie pomimo bólu ramienia, który przeszkadzał w jeździe sympatycznemu zawodnikowi z kraju Hamleta. - Czułem bardzo duży ból w ramieniu. To są jeszcze skutki upadku w Drużynowym Pucharze Świata. Już myślałem, że wszystko będzie porządku i będę mógł zapomnieć o tej kontuzji. Jednak myliłem się. Ból powrócił i nie jest dobrze. Przeszkadza mi to w jeździe. Jeszcze nie wiem czy będzie konieczna jakaś operacja. Zadecydują lekarze. Po spotkaniu z Polonią musiałem udać się do masażystów, ponieważ to prawe ramię naprawdę bolało - oznajmił.

Już w najbliższy wtorek tarnowianie zmierzą się w Lesznie z tamtejszą Unią. Jest to ważny pojedynek dla obu zespołów. Pod wielkim znakiem zapytania stanął występ Duńczyka w tym spotkaniu. - Nie wiem, czy pojadę w Lesznie. To ramię naprawdę boli. Na chwilę obecną nie jestem w stanie się ścigać. Muszę jak najszybciej wyleczyć do końca ten uraz. Zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało, ale nie jest najlepiej - zakończył.

Leon Madsen (z lewej) przed meczem z Polonią Bydgoszcz
Leon Madsen (z lewej) przed meczem z Polonią Bydgoszcz
Komentarze (59)
Cannabis
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tarnów sie nie boi Torunia ale wygodniejszym przeciwnikiem jest Leszno mniej wysilku po co maja sie meczyc wiecej jak moga mniej:).Dlaczego Torun ma liczyc na innych sam mogl wygrywac mecze zeb Czytaj całość
avatar
light
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co do Leszna to już we wtorek mogli się cieszyć z PO, a tak no cóż. Taki urok juniorki, jeden mecz zawalają a w innym odpalą. Każdy się z tym liczył, szkoda że ten słabszy moment przypadł na Czytaj całość
avatar
light
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mówiłem że Cieślak odpuszcza mecz w Lesznie. To jest śmieszne że Madsen jedzie zawody a nagle przed meczem z Lesznem odczuwa ból po DPŚ który był miesiąc temu. Jajca będą jak polewaczkowy pójdz Czytaj całość
avatar
ores
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
cieslak juz zaczyna kombinoac bo nie che trafic na torun woli na leszno i zaczyna swoje taktyki mowil nawet o tym w wywiadzie dla radia rdn tarnow a potem gada ze gdzies jest zaklamanie a on co Czytaj całość
avatar
pietrek
6.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
hehe, Madsen sie leczy, Hanckock i Kołodziej zbijają KSM, Vaculik pewnie coś w stylu 3,0,3,1 i Leszno wpuszczamy do PO :P