Twierdza Rawicz pozostaje niezdobyta - wypowiedzi po meczu Kolejarz - KSM

Kolejarz Rawag Rawicz pokonał KSM Krosno 53:24. Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był Sławomir Musielak zdobywca kompletu punktów. W drużynie gości najlepiej punktował Adrian Szewczykowski.

Eric Andersson (Kolejarz Rawag Rawicz): Dobry mecz. To nie był najsilniejszy zespół, przeciwko któremu jechałem. Odbyłem udany trening w piątek, każdy z nas jest teraz na fali po takim meczu. Było dziś dużo lepiej niż ostatnio, teraz tylko tak dalej

Anton Rosen (Kolejarz Rawag Rawicz): Dobre, zespołowo odjechane spotkanie. Każdy pojechał dobrze, ja natomiast nieco nieszczęśliwie, ponieważ dotknąłem taśmy, to było złe. Chciałem być pierwszy, tym razem odrobinę przesadziłem... zdarza się. Tor był w porządku, drużyna była w porządku, dobre zwycięstwo.

Adrian Szewczykowski (KSM Krosno): Zasłużone zwycięstwo Rawicza, serdecznie gratuluję, byli na pewno lepszą drużyną. Ciężko dziś było z pogodą, dlatego też niestety nie dojechaliśmy do końca. Fajnie byłoby gdyby było 15 biegów, aczkolwiek to była jedyna słuszna decyzja, bo w tych warunkach być może nie szło by już się ścigać.

Patryk Braun (KSM Krosno): Wynik nie jest satysfakcjonujący, jak dla mnie to troszkę porażka. Tyle, cóż mogę więcej powiedzieć. Zawiniła nieznajomość toru, jestem tutaj po raz pierwszy, no i trochę mało jazdy w tym sezonie. To był mój pierwszy mecz. W innych zawodach również nie startowałem, same treningi, także za mało jazdy.

Michał Łopaczewski (KSM Krosno): Po upadku czuję się dobrze, nic mi nie jest, tylko motocykl trochę ucierpiał. Szkoda, że sędzia to przerwał, bo zmieniłem motocykl i uważam, że byłoby już dużo lepiej. Nie mogłem się odnaleźć na tym torze, z reguły było tutaj dobrze a dziś nie mogłem się dopasować. Po zmianie motocykla była już widoczna różnica, że będzie już tylko lepiej. Niestety, deszcz nie pozwolił dowieźć nam tych punktów.

Sławomir Musielak (Kolejarz Rawag Rawicz): Cieszymy się bardzo, że twierdza Rawicz pozostaje niezdobyta. Dzisiejszy mecz bardzo chcieliśmy wygrać, to nam się dzisiaj udało Po reprymendach działaczy chcieliśmy się na prawdę zrewanżować za te mecze wyjazdowe. Przeciwnik nie stawiał dziś dużego oporu, ale naprawdę, trzeba było się dzisiaj namęczyć, żeby zdobyć te punkty. Dziś ewidentnie pasowało mi ze startu, bo wcześniej bywało z tym dużo gorzej. Dziś trafiłem z przełożeniami, z motocyklem, oby tak dalej, bo czekają nas dwa, bardzo ciężkie mecze na wyjeździe. Musimy powalczyć o jak najlepszą pozycję w tabeli, żeby w play-offach startować z lepszego miejsca. Za tydzień mecz w Opolu. Tam tor pasuje każdemu z nas. Na pewno będziemy walczyć do końca.

Dariusz Cieślak (Prezes Kolejarza Rawag Rawicz): Sądzę, że jako drużyna wróciliśmy na właściwe tory i mam nadzieję, że to zwycięstwo też doda sił naszym zawodnikom i będziemy w stanie wygrać jeszcze jakieś jedno spotkanie, albo w Opolu, albo w Pile. Tego nie ukrywam, szczerze powiedziawszy do najbliższych meczów podejdziemy tak, jak do innych, czyli z wolą zwycięstwa. Byliśmy w Krośnie i potrafiliśmy tam wygrać, a nie zawsze nam tam dobrze szło. Sądzę, że te porażki, i w Rybniku, i w Krakowie były w tym momencie, kiedy nasza drużyna osłabła. Tak do końca nie znamy przyczyny tego stanu rzeczy. Mieliśmy w piątek spotkanie z zawodnikami, porozmawialiśmy sobie szczerze, gdzie, komu i co leży na sercu. Sądzę, że to przyniesie wymierne korzyści w postaci zwycięstwa. Cały czas jest szansa, by po rundzie zasadniczej Kolejarz Rawicz zajął to upragnione pierwsze miejsce.

Współpraca redakcyjna: Marcin Dopierała.

Źródło artykułu: