Zarówno indywidualny, jak i drużynowy dorobek punktowy w ocenie młodego Duńczyka mógł być jednak znacznie lepszy. - Jestem naprawdę niepocieszony moim występem. Liczyłem na więcej. Walczyliśmy razem z kolegami, zwycięstwo nie było daleko i szkoda, że się nie udało. Był to mój dopiero drugi występ w Polsce. Ciągle uczę się jazdy na nowych torach i to dla mnie nowe doświadczenie - mówi o pojedynku z Kolejarzem Rawag Rawicz Mikkel B. Jensen na łamach SportoweFakty.pl.
W związku z rozpoczęciem jazdy w Polsce, zawodnik ROW-u Rybnik odczuwał tremę, lecz ona z biegiem czasu ustąpiła. - Byłem trochę zestresowany przed debiutem, ponieważ nie miałem jeszcze okazji startować w zawodach ligowych w Polsce i nie wiedziałem, jak tutaj wygląda cała organizacja. Również tory były dla mnie zagadką, ale jakoś dałem radę i fajnie, że mogłem się pościgać w ten weekend - przyznaje zawodnik z kraju Hamleta.
- Na razie jeszcze nie wiem, jak często będzie mi dane występować w Polsce. Fajnie, że teraz udało mi się odjechać dwa spotkania w tym kraju, to na pewno zaprocentuje. Co do kolejnych startów, to zobaczymy, jak wszystko się będzie układać - dodaje 18-latek.
Głównym celem utalentowanego zawodnika na ten sezon będzie zakwalifikowanie się do decydujących zawodów w najważniejszych imprezach juniorskich. - Zamierzam dostać się do finałów IMŚJ oraz IMEJ i pokazać się tam z bardzo dobrej strony. Poza tym istotne jest, abym często i skutecznie jeździł dla moich klubów w różnych ligach - kończy Jensen.