Łotysze sprawią niespodziankę? - zapowiedź meczu Lokomotiv Daugavpils - Lechma Start Gniezno

Sezon żużlowy nabiera tempa. Już w niedzielę odbędą się mecze drugiej kolejki rozgrywek I ligi. Jednym ze spotkań zaplanowanych na ten dzień jest pojedynek w Daugavpils, gdzie miejscowy Lokomotiv podejmować będzie Lechmę Start Gniezno.

Celem obu drużyn na niedzielny pojedynek jest zdobycie dwóch punktów meczowych. W pierwszej kolejce zespół z Daugavpils zmierzył się w wyjazdowym pojedynku z ŻKS Ostrovia Ostrów. Łotysze byli o krok od triumfu, jednak ostatecznie przegrali czterema punktami. - Przyjechaliśmy do Ostrowa po dwa punkty. W tym sezonie w pierwszej lidze nie ma słabych drużyn, trzeba walczyć z każdym. Mieliśmy zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Niestety, w końcówce przegraliśmy z gospodarzami. Czego zabrakło? Można powiedzieć, że każdy z moich zawodników potracił kilka punktów - powiedział po meczu z ostrowianami trener łotewskiego zespołu, Nikołaj Kokin.

Zawodnicy Lokomotivu do tej pory mieli mało okazji do jazdy. Mimo to prezentują dobrą formę. - Tak naprawdę to były moje trzecie zawody w tym sezonie, a dopiero pierwsze w Polsce. Pojechałem w turnieju jubileuszowym mojego brata w Anglii, a także meczu sparingowym mojego szwedzkiego klubie w Allsvenskan. Odjechałem także kilka treningów. Czuję się jednak dobrze przygotowany do sezonu. Jestem głodny jazdy i zwycięstw - powiedział Mikael Max, który w starciu przeciwko Ostrovii był najskuteczniejszym zawodnikiem Lokomotivu.

Za Łotyszami przemawia atut własnego toru. Zespół Lokomotivu Daugavpils, jak mało która drużyna, potrafi wykorzystać w 100 proc. swój owal i niejednokrotnie pokonuje na nim wyżej notowanych rywali. Tak było między innymi podczas ostatniego spotkania zespołów z Daugavpils i Gniezna, kiedy to Łotysze pokonali ekipę Orłów w stosunku 54:36. W składzie awizowanym gospodarzy niedzielnego pojedynku doszło do jednej zmiany. Miejsce Wadima Tarasienko zastąpił bardziej doświadczony Wiaczesław Gieruckij. Szansę rehabilitacji dostał za to Kenneth Hansen, który w Ostrowie był najsłabszym zawodnikiem łotewskiego zespołu.

Mikael Max (kask żółty) mimo małej ilości treningów prezentuje wysoką formę
Mikael Max (kask żółty) mimo małej ilości treningów prezentuje wysoką formę

Gnieźnianie są uznawani za faworyta do awansu do Enea Ekstraligi. Jednak w pierwszym tegorocznym meczu ligowym ekipa z pierwszej stolicy Polski musiała się nieco natrudzić, aby odnieść zwycięstwo nad Orłem Łódź. Po ostatnim wyścigu na tablicy wyników widniał rezultat 50:40. Triumf ten został okupiony kontuzją podstawowego młodzieżowca Lechmy Startu - Oskara Fajfera.

Uczestnika ubiegłorocznych finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów czeka co najmniej 2 miesiące przerwy. Fajfer nabawił się urazu stawu barkowego. - Mam zerwane ścięgno, więc niewykluczone, że konieczna będzie operacja. Palę się do jazdy, ale pewnych rzeczy nie da się przyspieszyć. Mimo wszystko jestem dobrej myśli - przyznał Oskar Fajfer.

Oskar Fajfer nie wystąpi w Daugavpils
Oskar Fajfer nie wystąpi w Daugavpils

Pozostali zawodnicy, którzy wzięli udział w zwycięskim meczu z Orłem Łódź znaleźli się w awizowanym składzie na mecz z Lokomotivem. Mocnym ogniwem gnieźnieńskiej drużyny będą bez wątpienia uczestnicy cyklu Grand Prix: Antonio Lindbaeck i Bjarne Pedersen. Nie można zapominać o kapitanie Startu, Magnusie Zetterstroemie. - To było bardzo trudne spotkanie, trudniejsze niż się spodziewaliśmy. Przeciwnik postawił nam poprzeczkę bardzo wysoko. Dobrze jednak, że potrafiliśmy się obudzić. Dzisiejszy mecz pokazał, że w tegorocznej pierwszej lidze nic nie będzie łatwe. Koniec końców jestem jednak bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy - powiedział po poniedziałkowym meczu z ekipą z Łodzi Zetterstroem.

W niedzielę Lechmę Start Gniezno czeka trudne spotkanie. Atut własnego toru przemawia za Łotyszami, jednak gnieźnianie w 2010 potrafili odnieść na Łotwie wyjazdowe zwycięstwo. Patrząc na składy, faworytem wydają się być goście, jednak Lokomotiv Daugavpils na swoim torze wielokrotnie sprawiał niespodzianki.

Awizowane składy:

Lechma Start Gniezno:
1. Antonio Lindbaeck
2. Adam Skórnicki
3. Bjarne Pedersen
4. Scott Nicholls
5. Magnus Zetterstroem
6. Maciej Fajfer

Lokomotiv Daugavpils:
9. Mikael Max
10. Wiaczesław Gieruckij
11. Kjastas Puodżuks
12. Kenneth K. Hansen
13. Roman Poważnyj
14. Andriej Lebiediew

Początek spotkania: godz. 15:00

Sędzia: Piotr Nowak

Przewidywana pogoda na poniedziałek (za pogoda.gazeta.pl):
Temperatura: 12 °C
Wiatr: 15 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1010 hPa

Zamów relację z meczu Lokomotiv Daugavpils - Lechma Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lokomotiv Daugavpils - Lechma Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.

Ostatni raz na stadionie w Daugavpils oba zespoły spotkały się 25 kwietnia 2011 roku, w spotkaniu 3. kolejki DM I ligi. Lepsi okazali się wtedy gospodarze, którzy pokonali rywali w stosunku 54:36. Więcej o meczu czytaj TUTAJ.

Komentarze (13)
avatar
nekro-f
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widze że wielu naszych kibiców dopadło zwątpienie po niskiej wygranej z Łodzią. Faktem jest że każdy z nas liczył na znacznie wyższą wygraną,jednak jak widać nie każdy był przygotowany do tego Czytaj całość
avatar
wuja
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moim skromnym zdaniem Loko rojedzie Start. Stawiam na 50:40 dla Łotyszy. Obco nie poradzą sobie w tych tumanach kurzu. 
avatar
kibol PGN
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludzie... Litości... Jak Start ma tam nie wygrać??? Wygra ze spokojem! Nawet bez "Oskiego". 
avatar
JANKES75
13.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten mecz odpowie nam na wiele niewidomych. Szkoda tylko że Oski ma kontuzje bo pewne 5 pkt. uciekło. Liczę że uda nam się wygrać(Mieszko,Pedersen,Zorro,Nicholls jak zrobią 9-10 pkt.to reszta ze Czytaj całość
avatar
mlody
13.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Ovi korzystna była by wygrana Startu, ale raczej skończy się 48-42 dla Loko