Paweł Pawłowski: Nie zgadzam się ze stanowiskiem kibiców

Prostacy 05' to grupa kibiców Unii Tarnów, która domaga się zmiany na stanowisku prezesa, dyrektora sportowego i menedżera klubu. Z ich postulatami nie zgadza się prezes Paweł Pawłowski.

Podczas ostatnich dwóch spotkań ligowych rozgrywanych w Tarnowie, Prostacy 05’ wywiesili nieprzychylne klubowi transparenty. Część z nich została zdjęta przez służby ochroniarskie. Postępowanie ochrony tłumaczy prezes klubu. - W żaden sposób nie odbieram kibicom możliwości wyrażania swoich opinii. Muszą wziąć jednak pod uwagę, że spotkanie ligowe, podczas którego obecni są również sponsorzy klubu, nie jest miejscem wyrażania takich opinii. Stąd zdjęto te transparenty. Jesteśmy gotowi na spotkanie z kibicami, podczas którego wyjaśnimy wszelkie problemy - powiedział dla SportoweFakty.pl prezes Unii Tarnów – Paweł Pawłowski.

Oskarżenia Prostaków 05' dotyczyły między innymi osób dyrektora sportowego i menedżera, przez których kontraktów z klubem nie przedłużyli Tomasz Gollob i Rune Holta. - Jest to kompletna bzdura. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu podkreślałem, że mamy taki zespół na jaki nas stać. Tomasza Golloba i Rune Holty nie ma w Tarnowie, ponieważ mimo proponowanych lepszych kontraktów, nie odpowiadały one zawodnikom, którzy otrzymali lepsze oferty z innych klubów. Osoby dyrektora i menedżera nie miały nic tutaj do rzeczy - wyjaśnił Pawłowski.

Prezes klubu widzi rozwiązanie konfliktu z kibicami. - Kibice mają mocny argument w ręku. Przypominam, że to właśnie dzięki ich pismom kierowanym na ręce władz firmy Azoty, doszło do przedłużenia kontraktów z tym sponsorem. Podobnie jest z nami. Kibice mogą napisać pismo, które zostanie złożone na ręce Rady Nadzorczej - dodał prezes Unii.

Pawłowski nie traci jednak nadziei na utrzymanie w lidze. - Finał IMP pokazuje, że w naszym zespole jest potencjał. Dwóch zawodników w finale i jeden rezerwowy to dobry wynik. Przed nami mecze o wszystko z Rzeszowem. Liczę, że zawodnicy zmobilizują się maksymalnie i zagwarantują nam utrzymanie się w lidze - zakończył Paweł Pawłowski.

Źródło artykułu: