- Nigdy wcześniej nie ścigałem się w Czechach, teraz jednak dobrze pasuje to do mojego harmonogramu. To nowe wyzwanie, tak jak np. jazda dla Birmingham, i ekscytujące dla mnie, jestem więc zadowolony z kontraktu. Nie chciałem jeździć w trzech regularnych ligach, ponieważ jestem w Grand Prix oraz mam kontrakty w Polsce i Anglii, więc Czechy są idealne. To tylko sześć imprez plus, mam nadzieję, play-offy - skomentował Pedersen.
Przypomnijmy, że wcześniej Pedersen związał się umowami ze Startem Gniezno, Holstebro (Dania) oraz Birmingham Brummies (Wielka Brytania).