Tomasz Chrzanowski: Jest mi bardzo miło że zostałem kapitanem zespołu

Tomasz Chrzanowski został kapitanem zespołu Lotosu Wybrzeża Gdańsk. Zawodnik ten jest zadowolony z atmosfery panującej na obozie w Szklarskiej Porębie i z optymizmem patrzy w zbliżający się sezon.

Doskonale znany kibicom w Gdańsku Tomasz Chrzanowski będzie pełnił rolę kapitana zespołu. - Tak zdecydowali koledzy. Jest mi z tego powodu bardzo miło. To dla mnie dodatkowa motywacja, na ile będę mógł, na tyle będę pomagał - powiedział zawodnik, dla którego będzie to już szósty sezon w czerwono-biało-niebieskich barwach i dodatkowo jest zawodnikiem krajowym. - Może to były argumenty kolegów z zespołu. Mimo to ta decyzja mnie zaskoczyła. Wszystko odbywało się drogą głosowania - dodał żużlowiec, który zastąpi w tej roli Magnusa Zetterstroema.

Według Chrzanowskiego, atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. - Na pewno taki wyjazd i pobyt integruje zespół. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że cieszę się że mogę uczestniczyć w tym obozie. Na pewno in plus zaskoczył nas swoją obecnością Nicki Pedersen, który pokazał że jest w formie. Można było się z nim porównać. Atmosfera jest dobra, a najważniejsze jest to aby drużyna stanowiła monolit - stwierdził kapitan Lotosu Wybrzeża Gdańsk, który w Szklarskiej Porębie miał też okazję do szusowania na stoku. - Narty są w formie zabawy. Część chłopaków jeździ na desce, część na nartach. Taki wypad na stok to nie tylko sama jazda, ale i wspólny pobyt, wypicie razem gorącej herbaty. Po powrocie do ośrodka jemy obiad, każdego dnia mamy też zajęcia z panem Jurkiem Buczakiem. Wszystko zaczyna się od biegów, które mamy zaplanowane na 7 rano - opisał Tomasz Chrzanowski.

Obóz w Szklarskiej Porębie ma na celu w głównej mierze przygotowanie zawodników do sezonu. - Intensywność treningów jest zwiększana i z końcówką tygodnia czuć zmęczenie coraz bardziej. Na obozie będziemy do soboty, kiedy to rozjedziemy się do domów po porannych biegach i po śniadaniu. Każdy dzień jest wypełniony, trzeba szybko się przebierać. Jemy posiłek, mamy chwilę na regenerację i idzie się na kolejne zajęcia - zrelacjonował Chrzanowski, zadowolony z faktu że w gdańskiej drużynie coraz intensywniej pracuje się z młodzieżą, która sumiennie przepracowała okres przygotowawczy. - Widać, że trener Andrzej Hulko tej zimy sumiennie pracuje z wychowankami w Gdańsku. Do tej pory kiepsko to wyglądało w tym klubie, bo juniorzy byli głównie ściągani z zewnątrz. Dobrze, że są z nami z zespołem i mają okazję pracować z bardziej wytrenowanymi zawodnikami i się uczyć. Dzięki temu widzą czego im brakuje w poszczególnych ćwiczeniach - powiedział Chrzanowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Jako że jest końcówka lutego, już niedługo zawodnicy wyjadą na tor. - Warunki torowe jeszcze nie pozwalają na wyjazd na tor żużlowy, ale po tygodniu gdzie załatwię zaległe sprawy i zapakuję motocykle, będzie można pojeździć na motocrossie. Teraz czas będzie już leciał bardzo szybko - zauważył Chrzanowski. - 6 marca ma być zamontowana dmuchana banda na stadionie i jeśli tylko warunki atmosferyczne pozwolą i nawierzchnia będzie się zachowywała odpowiednio, będzie można wyjechać na tor. Myślę, że kilka dni po naszym obozie w Szklarskiej Porębie będzie wiadomo więcej - zakończył świeżo upieczony kapitan czerwono-biało-niebieskich.

Źródło artykułu: