Ubiegły sezon był pechowy dla Damiana Balińskiego. Wychowanek Unii Leszno przez blisko połowę rozgrywek musiał pauzować na skutek kontuzji ręki. Zawodnik deklaruje, że w 2012 roku jego priorytetem będą występy w meczach ligowych. - W tej chwili jazda w Anglii to dla mnie temat dość odległy. Wszystko może się jednak zmienić. Na ten moment nie planuję startów w lidze angielskiej. Skupiam się przede wszystkim na tym, żeby jak najlepiej jeździć w naszych rozgrywkach oraz eliminacjach do turniejów indywidualnych. Do tego dojdą występy w lidze szwedzkiej tak więc póki co to mi wystarczy i nie myślę o startach w Anglii - powiedział Damian Baliński.
W 2007 roku wychowanek Unii Leszno przez część sezonu reprezentował barwy Swindon Robins. Damian Baliński przyznaje, że jazda w tamtejszej lidze istotnie różni się od występów w naszym kraju. - Tory w Anglii są zupełnie inne niż w Polsce. Trzeba być sprzętowo przygotowanym na zupełnie inną geometrię. Ja miałem krótką przygodę z Anglią za namową Leigh Adamsa. W tamtym czasie Mariusz Szmanda pomagał mi zorganizować wszystko. Byłem trochę zdziwiony, zarówno przygotowanie torów jak i geometria znacząco różniły się od tego co znałem z Polski. Nie bardzo mogłem sobie z tym poradzić.
Damian Baliński: Skupiam się na polskiej lidze
W nadchodzącym sezonie Damian Baliński będzie koncentrował się na występach w polskich rozgrywkach ekstraligowych. Zawodnik Byków zamierza startować również w Szwecji. Powrót Balińskiego do ligi angielskiej wydaje się w najbliższym czasie mało prawdopodobny