Oscar Freire, znany hiszpański kolarz, trafił w środę na czołówki serwisów w tym kraju. Jak poinformował kataloński "Sport", jego zaginięcie do Guardia Civil (tzw. Straż Obywatelska, formacja działająca na prowincji, terenach wiejskich i przygranicznych) zgłosiła rodzina.
Freire opuścił dom bez kluczy, portfela oraz kart kredytowych. Jego samochód znaleziono kilka godzin później, ale nie było śladu po samym sportowcu.
Guardia Civil natychmiast rozpoczęła intensywne poszukiwania. Szybko jednak doszło do przełomu w całej sprawie, gdy tylko media podały informację o zaginięciu Freire. Brat hiszpańskiego kolarza kilka minut później postanowił zareagować i podkreślił, że były sportowiec nie zaginął.
"Rozmawialiśmy z jego bratem i powiedział nam, że Oscar Freire czuje się dobrze" - przekazała stacja radiowa Onda Cero.
Freire był zawodowym kolarzem w latach 1998-2012. Już w 1999 r. zdobył pierwszy tytuł mistrza świata, a kolejne w 2001 r. i 2004 r., co uczyniło go jedną z legend hiszpańskiego kolarstwa.
Z tego tytułu jest on uważany za jednego z najwybitniejszych kolarzy w historii Hiszpanii. Osiągnięcia na arenie międzynarodowej przyniosły mu ogromną popularność.
ZOBACZ WIDEO: Co za słowa znanego dziennikarza. Kibice Falubazu będą szczęśliwi!