Bartosz Zmarzlik: Co do pierwszego wyścigu, w którym sędzia mnie wykluczył, to po prostu ciasno było na pierwszym łuku. Jeden z rywali i nie ma co więcej komentować. Miałem pięć biegów i nie udało mi się dopasować. Trudno, trzeba jechać dalej.
Piotr Pawlicki: Jestem zadowolony ze swojego występu. Startowałem na torze w Pardubicach pierwszy raz, a mimo to wyszło fajnie. Ostro na treningach się przygotowywaliśmy do tego występu zwłaszcza, że Przemek ma jeszcze realne szanse na medal. Na treningu tor był bardzo dziurawy, a pod jego koniec zaczął się rozsypywać. Zarządzono jego równanie i już go nie dokończyliśmy.
Maciej Janowski: Jestem bardzo szczęśliwy, ale wciąż skoncentrowany. Przede mną jeszcze długa droga, zawody w Gnieźnie na pewno będą bardzo trudne. Na torze w Pardubicach czuję się bardzo dobrze, świetną robotę wykonali moi mechanicy, którzy idealnie dopasowali mi motocykle. W końcowej fazie czułem się jakbym jeździł na rakiecie.