Russell o Nichollsie: Poziom prezentowany przez Scotta jest niesamowity

Zawodnik Startu Gniezno, Scott Nicholls, nie uchronił brytyjskiego Swidnon Robins przed wyjazdową porażką 48:42 z Wolverhampton Wolves. 32-letni Reprezentant Zjednoczonego Królestwa w poniedziałkowym meczu Elite League wywalczył aż 13 punktów, dwukrotnie pokonując lidera gospodarzy - Fredrika Lindgrena.

Plecy "Hott Scotta" musiały oglądać również dwie inne gwiazdy Wilków - Peter Karlsson oraz Tai Woffinden. - Poziom prezentowany aktualnie przez Scotta jest niesamowity. Dwukrotny triumf nad Fredrikiem był czymś wspaniałym i niewielu jeźdźcom uda się w tym roku tego dokonać. To było genialne! - powiedział Ronnie Russell - szef Rudzików.

Całkiem nieźle w spotkaniu na Monmore Green zaprezentował się również Tomasz Chrzanowski, który zapisał na swoim koncie 8 punktów oraz bonus. - Początek meczu w wykonaniu Tomka był nieudany, ale potem z wyścigu na wyścig Polak radził sobie coraz lepiej. Z tego pojedynku można wyciągnąć wiele pozytywów. Patrząc na rezultat mam nadzieję, że to dla nas początek dobrych chwil - dodał działacz ekipy z hrabstwa Wiltshire.

Swindon Robins w chwili obecnej zajmuje siódme miejsce w tabeli Elite League. Prowadzi Eastbourne Eagles przed King's Lynn Stars oraz Belle Vue Aces.


Scott Nicholls - nowa gwiazda Startu Gniezno i Swindon Robins

Komentarze (0)