Krakowski klub otrzymał licencję na starty w sezonie 2011, a w komunikacie Polskiego Związku Motorowego można przeczytać "Speedway Wanda Kraków w piśmie z dnia 31.03.2011 oświadczył, że uregulował należności wobec zawodników. Decyzja Zespołu: Przyznano Klubowi licencję". Co na to sam zawodnik? - Zadzwoniłem do PZMot. i usłyszałem, że informacje uzyskam tylko po zwróceniu się oficjalną drogą. Wysłałem więc pismo pocztą elektroniczną i czekam na odpowiedź - informuje na łamach Dziennika Polskiego.
W związku z tym faktem można wnioskować, iż komisja ds. licencji opierała się wyłączanie na informacjach z klubu. Arkadiusz Sąsara, który jest jej przewodniczącym uważa jednak, że sprawa uregulowania zobowiązań była sprawdzona. Gdyby okazało się jednak, że działacze krakowskiego klubu blefowali, to ich zespół spotka kara, ale dopiero w przyszłym roku. - Gdyby doszło do kłamstwa, zgodnie z regulaminem zespół nie przystąpi do... kolejnego sezonu. Trudno teraz burzyć kalendarz rozgrywek - wyjaśnia Sąsara.
Źródło: Dziennik Polski