Zima to czas przygotowań nie tylko motocykli, ale też kondycji. Jak podopieczny Piotra Żyto przygotowuje się do sezonu? - Przygotowuję się normalnie pięć razy w tygodniu. Wtorki i czwartki sala, a w pozostałe dni biegam. Jeżeli pogoda pozwala, to w weekendy jeżdżę na crossie. Myślę, że będę dobrze przygotowany do sezonu, który powinien być owocny dla mnie.
Co skłoniło zawodnika, by podpisać kontrakt na dwa lata? - Nie ukrywam, że o podpisaniu kontraktu zadecydowało grono moich sponsorów i odległość od miejscowości, gdzie mieszkam. Od Rawicza dzieli mnie tylko 30 kilometrów i jak trzeba będzie sprawdzić motocykle, czy jechać na trening, to będzie bardzo blisko.
- Przede wszystkim chciałbym być mocnym punktem drużyny i wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie. Chciałbym też w końcu zabłysnąć w świecie żużlowym i przedostać się z ćwierćfinałów do półfinałów mistrzostw Polski.