Jarek w tym roku stanął na podium aż pięciu turniejów Grand Prix, a w klasyfikacji generalnej cyklu lepszy okazał się od niego tylko Tomasz Gollob. - Chciałbym powiedzieć, że Tomek jeździł po prostu perfekcyjnie. On był wspaniały na każdym torze i szalenie ciężko było go pokonać, chociaż za każdym razem miałem do niego niewielką stratę. Zasłużyłem na drugie miejsce, bo Gollob bezdyskusyjnie był najlepszy. Srebrny medal też jest wspaniałym osiągnięciem i bardzo się z niego cieszę - powiedział Hampel.
Tomasz Gollob zapowiedział, że w przyszłym sezonie zrobi wszystko, żeby obronić mistrzowską koronę. Czy "Małego" stać na detronizację mistrza? - Chcę uzyskać jeszcze lepszy wynik i pokazać, że miniony sezon nie był jednorazowym wybrykiem z mojej strony. Będę pracował z całych sił, żeby wykonać ten jeden krok naprzód. Mogę jeszcze poprawić wiele elementów, bo zawsze można być lepszym. Na pewno nie będzie łatwo, bo każdy z uczestników GP ma chrapkę na tytuł. Ja mam jednak pewien plan - dodał 28-latek.
Przypomnijmy, że przed sezonem 2010 Jarosław Hampel miał dwuletnią przerwę w stałym uczestnictwie w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. Wcześniej Jarek walczył o miano najlepszego jeźdźca globu w latach 2004-2007.
Jarosław Hampel