Przeciętna obsada i słaba reklama nie przyciągnęły kibiców. A szkoda, bo było na co popatrzeć. Choć brakowało znanych nazwisk, to zawody przysporzyły emocji. - Walka toczyła się praktycznie w każdym wyścigu - podkreślał trener Kolejarza Andrzej Maroszek. - Polska młodzież pokazała możliwości. Jeździła nieustępliwie i stworzyła fajne widowisko.
Juniorzy Szymon Woźniak, Oskar Fajfer i Kacper Gomólski rzeczywiście pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Ten ostatni omal nie zakończył występu pechowo. Podczas popisowej jazdy na jednym kole ledwo opanował motocykl. - Na szczęście nic mi nie dolega, choć obiłem delikatną dla mężczyzny część ciała - komentował ze śmiechem Gomólski. - Jeszcze kilka takich przejażdżek i zacznę trenować akrobacje na motocrossie.
Klasą dla siebie był Igor Kononow. Rosjanin świetnie startował, a gdy gorzej wychodził spod taśmy, to uporał się z rywalami na trasie. W ósmym wyścigu długo jechał za Kamilem Zielińskim, wyprzedzając go dopiero na ostatnim łuku. Co ciekawe, Kononow błysnął formą również podczas ubiegłorocznej edycji turnieju. Spekuluje się, że Rosjanin świetnym występem chciał nakłonić działaczy do przedłużenia z nim kontraktu, co udało się w poprzednim roku.
Włodarze Kolejarza zaprosili też na turniej zawodników, którymi są zainteresowani. Jako potencjalne wzmocnienia wymienia się Marcina Jędrzejewskiego i Oskara Fajfera. - Być może jest coś na rzeczy - uciął wychowanek Startu Gniezno. Bardziej rozmowny był Maroszek. - Nie ukrywamy, że w turnieju pojechali żużlowcy mogący być wzmocnieniem naszego zespołu - wyjaśniał szkoleniowiec. - Chętnie widzielibyśmy jednego juniora i seniora spośród tej stawki. Na konkrety za wcześnie. Dopiero po otwarciu okienka transferowego zaczniemy negocjacje.
Kibice zastanawiali się nad absencją Adama Czechowicza i Michała Mitki, liderów Kolejarza w mijającym sezonie. Drugi z nich był obecny w parkingu, lecz w zawodach nie wystartował. - Michałowi skończyła się ważność badań lekarskich i nie mógł wziąć udziału - tłumaczył Maroszek. - Z kolei Adam od dawna miał zajęty termin ze względu na urodziny syna. Pojechał do rodziny do Gorzowa. Jego decyzję trzeba uszanować.
W imprezie wystąpili szukający w Polsce klubu Alexander Edberg i Henrik Karlsson oraz Rosjanin Nikita Parfienow. Przyzwoicie spisał się tylko Edberg. Start pozostałych okazał się nieporozumieniem. Bliski "olimpijki" był Karlsson, lecz nie ukończył dziewiątego biegu.
Po turnieju zawodnicy tryskali humorem. - Naprawdę cieszę się z mojego występu - komentował Szymon Woźniak, zdobywca 11 punktów. - Wszystko odbywało się bezstresowo, a ja się przełamałem. Ostatnie występy były słabsze i miałem kłopoty ze sprzęgłem. Problemy przezwyciężyłem i sezon kończę z podniesioną głową.
Wyniki:
I Łódź/Gniezno - 20:
5. Marcin Jędrzejewski 8 (1,1,1,2,3)
6. Kacper Gomólski 12 (2,3,2,3,2)
II Rosja - 18:
7. Igor Kononow 15 (3,3,3,3,3)
8. Nikita Parfienow 3 (0,1,0,1,1)
III Lublin/Bydgoszcz - 16:
11. Kamil Zieliński 5 (2,1,2,0,u)
12. Szymon Woźniak 11 (3,3,1,1,3)
IV Start Gniezno - 15:
1. Oskar Fajfer 13 (3,2,3,3,2)
2. Maciej Fajfer 2 (1,u,0,0,1)
V Kolejarz Opole - 11:
9. Łukasz Piecha 2 (0,0,1,1,-)
10. Ilia Bondarenko 9 (1,2,2,2,2)
11. Łukasz Bojarski 0 (u)
VI Szwecja - 10:
3. Henrik Karlsson 0 (0,0,u,0,0)
4. Alexander Edberg 10 (2,2,3,2,1)
Bieg po biegu:
1. (62,0) O. Fajfer, Edberg, M. Fajfer, Karlsson
2. (61,6) Kononow, Gomólski, Jędrzejewski, Parfienow
3. (62,6) Woźniak, Zieliński, Bondarenko, Piecha
4. (61,7) Kononow, O. Fajfer, Parfienow, M. Fajfer (u4)
5. (63,2) Gomólski, Bondarenko, Jędrzejewski, Piecha
6. (62,7) Woźniak, Edberg, Zieliński, Karlsson
7. (61,7) O. Fajfer, Gomólski, Jędrzejewski, M. Fajfer
8. (63,6) Kononow, Zieliński, Woźniak, Parfienow
9. (63,5) Edberg, Bondarenko, Piecha, Karlsson (u4)
10. (63,1) Gomólski, Jędrzejewski, Woźniak, Zieliński
11. (63,3) O. Fajfer, Bondarenko, Piecha, M. Fajfer
12. (62,3) Kononow, Edberg, Parfienow, Karlsson
13. (63,4) Woźniak, O. Fajfer, M. Fajfer, Zieliński (u2)
14. (62,3) Kononow, Bondarenko, Parfienow, Bojarski (u3)
15. (63,3) Jędrzejewski, Gomólski, Edberg, Karlsson
NCD: 61,6 - Igor Kononow w drugim wyścigu
Sędziował: Grzegorz Sokołowski
Widzów: 700