Hampel dla SportoweFakty.pl: Jesteśmy pozytywnie naładowani

Unia Leszno zgodnie z oczekiwaniami pokonała na własnym torze Unibax Toruń i będzie walczyła o złoty medal DMP. Jarosław Hampel zaznacza, że sam awans do finału jest wielkim sukcesem jego drużyny. "Mały" jest optymistycznie nastawiony przed decydującym dwumeczem.

Jarosław Hampel krytycznie ocenia swój występ przeciwko Unibaxowi Toruń. Zawodnik przyznaje, że miał problemy na stracie. - Początek meczu nie układał się po mojej myśli. To nie była jednak kwestia zmęczenia. W moim pierwszym starcie miałem problemy ze sprzęgłem i dlatego słabo wyszedłem spod taśmy. Mój drugi bieg zwyczajnie mi nie wyszedł. Moim głównym problemem było to, że nie wygrywałem startów. W drugiej części spotkania z Unibaxem udawało mi się skutecznie walczyć na trasie z czego jestem bardzo zadowolony. Generalnie jednak to nie był najlepszy mecz w moim wykonaniu. Myślę, że wszyscy przyzwyczaili się do wyższych zdobyczy punktowych przy moim nazwisku.

Zdaniem Hampela kluczem do sukcesu w niedzielnym meczu była równa i wysoka dyspozycja całej drużyny. - Bardzo się cieszę, że w naszej drużynie wszyscy pojechali na wysokim poziomie. Nie mieliśmy słabych punktów. W naszej ekipie panowała wyśmienita atmosfera. To niewątpliwie sprzyjało osiągnięciu korzystnego rezultatu. Jesteśmy pozytywnie naładowani, będziemy atakować mistrzowski tytuł. Niewątpliwie stać nas na zwycięstwo w finałowym dwumeczu.

Unia Leszno zaskakująco szybko pożegnała się z zeszłorocznymi rozgrywkami. Jarosław Hampel czuł się wówczas bardzo rozgoryczony i deklarował, że sezon 2010 będzie dla jego drużyny "wielkim rewanżem". - Pamiętam, że tak powiedziałem. Jestem dumny z tego, że to się sprawdza. Nasza drużyna z powodzeniem realizuje cele, które przed sobą postawiła. Przed nami walka o złoto i jestem przekonany, że emocji nie zabraknie. Chciałbym jednak zaznaczyć, że sam udział w finale rozgrywek jest wielkim wydarzeniem i naszym sukcesem. Przebieg spotkań o złoto nie daje się przewidzieć. Zabrzmi to banalnie, ale wszystko może się wydarzyć. Ogromne znaczenie będzie miała dyspozycja dnia poszczególnych zawodników. Życzę sobie, że Unia Leszno utrzymała do końca sezonu ten poziom, który teraz prezentuje. Wierzę, że w finale udowodnimy, że zasługujemy na złoto.

Komentarze (0)