Co po tych zawodach do powiedzenia miał wychowanek RKS-u? - Poprawiłem sprzęt. Nie będę się wypowiadał co dokładnie, ale poprawiłem. Myślę, że od tej pory będzie coraz lepiej w moim przypadku - mówi Marcin Nowaczyk.
O zwycięstwie w biegach w niedzielę decydował głównie start. Takie zawody są dla kibiców nudne. Opinii tej nie podziela jednak żużlowiec Kolejarza: - Wcale tak nie uważam. Sądzę, że było trochę walki na trasie. Nie brakowało upadków. Myślę, że z każdym kolejnym meczem będzie coraz lepiej. Chciałbym podziękować bardzo swoim sponsorom, bo gdyby nie oni, to na pewno tylu punktów bym nie zdobył.
Najbliższy rywal Kolejarza Rawicz, Lubelski Węgiel KMŻ Lublin, pokazał swą siłę przed tygodniem w Ostrowie Wielkopolskim oraz minionej niedzieli w starciu z Orłem Łódź przed własną publicznością. Rawiczanom będzie bardzo ciężko powstrzymać rozpędzonych lublinian. - Myślę, że przygotujemy się bardzo dobrze do tego meczu i w ten sposób pokażemy, iż potrafimy wygrywać na swoim torze z bardzo dobrą drużyną. W tej chwili zespół ten jedzie faktycznie najlepiej z całej drugiej ligi. Będziemy się na pewno starać - deklaruje Nowaczyk.
Kto zdaniem 25-latka jest głównym kandydatem do awansu do I ligi? - Myślę, że obecnie zespól z Lublina. Wygrali z dużą przewagą przed tygodniem w Ostrowie. A wiadomo, że Ostrovia u siebie jest mocnym zespołem - twierdzi Nowaczyk.
Czy Kolejarz jest w stanie zająć w tym roku trzecie miejsce w drugoligowej tabeli? - Myślę, że jak najbardziej tak. Jest to w naszym zasięgu - kończy Marcin Nowaczyk.