Crump w październiku podda się operacji

Jason Crump w dalszym ciągu odczuwa skutki zeszłorocznej kontuzji ramienia, której doznał podczas spotkania brytyjskiej Elite League. 35-letni Australijczyk po zakończeniu sezonu 2010 zamierza poddać się kolejnej operacji.

W tym artykule dowiesz się o:

"Ginger" opuścił lipcowe zmagania o Drużynowy Puchar Świata w celu przeprowadzenia przez lekarzy zabiegu mającego na celu poprawę kondycji obolałego ramienia, ale najbliższej jesieni zawodnika Betardu WTS Wrocław czeka poważna interwencja chirurgiczna. - Mój fiński lekarz jest jednym z najlepszych specjalistów w swojej dziedzinie i jestem z nim umówiony na październik. Po oględzinach ramienia okazało się, że można je doprowadzić do jeszcze lepszego stanu i doktor obiecał, że zrobi wszystko, co w jego mocy - powiedział Crump.

Czy operacja nie zakłóci przygotowań Australijczyka do sezonu 2011? - Rehabilitacja niestety potrwa dość długo i to jest w tym wszystkim najgorsze. Oznacza to dla mnie kolejną zimę, podczas której przez większość czasu będę uziemiony. Nie można jednak odkładać operacji w nieskończoność, ponieważ muszę myśleć o przyszłości. Na żużlu nie będę jeździł do śmierci i boję się o stan swojego zdrowia w wieku 45 czy 50 lat - dodał jeździec z Antypodów.

Jason Crump w sezonie 2010 wystąpił w piętnastu meczach Betardu WTS Wrocław i wypracował sobie średnią w wysokości 2,084 pkt./bieg. Australijczyk z dorobkiem 90 oczek zajmuje trzecią pozycję w klasyfikacji przejściowej Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Źródło artykułu: