Jesteśmy drużyną - komentarze po meczu Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń

Mistrzowie Polski z Zielonej Góry rozgromili wicemistrzów z Torunia 58:32. Zawodnicy Unibaksu nie spodziewali się chyba aż tak wysokiej porażki, bo po zawodach nie chcieli rozmawiać z mediami. Na konferencję prasową przybył tylko Adrian Miedziński, a w parku maszyn na próżno było szukać jeźdźców z Aniołem na plastronach. W zupełnie odmiennym nastroju byli zielonogórzanie, którzy chętnie odpowiadali na pytania dziennikarzy.

Adrian Miedziński (Unibax Truń): Cieszę się ze swojej postawy. Gratuluję zawodnikom z Zielonej Góry za zwycięstwo. Znowu przegraliśmy dość wysoko, więc nie możemy być zadowoleni. Po swoim czwartym biegu musiałem zmienić motocykl. Udało się jeszcze wygrać wyścig czternasty, ale w piętnastym nie wyszło. Jeszcze raz gratulację dla zielonogórzan.

Piotr Żyto (trener Falubazu Zielona Góra): Współpracę było widać na torze i poza torem. Myślę, że te trzy dni naszych spotkań coś dały. Wszystko sobie powyjaśnialiśmy. Powymienialiśmy uwagi, wiemy o co chodzi. Fajnie ten mecz wyszedł i na pewno to jest ostry kod, żeby na następne spotkania uwierzyć w siebie, bo możemy wygrywać. Mamy teraz troszkę łatwiejszych przeciwników, co prawda na wyjeździe i nie wolno ich lekceważyć, ale naprawdę widać, że drużyna jest drużyną.

Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra): Ciężko pracowaliśmy ostatnio. Oprócz tego, że mieliśmy dużo zajęć i dużo pracy, to jeszcze pogoda nie pomaga. Dużo nas ostatnie tygodnie kosztowały wysiłku, ale opłacało się.

Grzegorz Zengota (Falubaz Zielona Góra): Uważam, że w tym sezonie jesteśmy mimo wszystko bardzo mocną drużyną. Ostatnio w zasadzie tylko z naszych błędów i z nieporozumień traciliśmy punkty. Zostało to wyjaśnione i można to było zauważyć na torze i w parkingu. Jesteśmy drużyną, zdobywamy punkty i oby tak w kolejnych meczach, to będziemy się piąć w górę tabeli.

Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra): Pogoda nas nie rozpieszczała. W dodatku tor był wymagający i człowiek się bardzo mocno dzisiaj męczył. Zdobyłem 8 punktów z dwoma bonusami i z tego należy się cieszyć. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy te zawody i myślę, że będzie teraz z górki. Następne dwa mecze wyjazdowe powinny być na naszą korzyść.

Greg Hancock (Falubaz Zielona Góra): To był dobry występ w moim wykonaniu poza ostatnim wyścigiem, w którym przyjechałem na trzeciej pozycji. Nie byłem zachwycony z takiego obrotu spraw, ale najważniejsze, że Falubaz wygrał, bo bardzo mocno potrzebowaliśmy punktów. Dziś zainkasowaliśmy trzy "oczka" i uważam to za dobre osiągnięcie.

Komentarze (0)