Podopieczni Henryka Jaska w piątkowe popołudnie tradycyjnie trenowali przed ligowym spotkaniem na torze stadionu im. Floriana Kapały w Rawiczu. - Do tego meczu podejdziemy z wolą zwycięstwa, tak jak do każdego innego spotkania. Mam nadzieję, że dwa punkty będą na naszym koncie - mówi Dariusz Cieślak.
Działacze z Ostrowa Wielkopolskie najwięcej obaw mają odnośnie rawickiego toru. Niepokój w obozie ostrowian wziął się z doniesień medialnych po niedzielnym meczu Kolejarza Rawicz z Kolejarzem Opole. Zdaniem prezesa rawickich "Niedźwiadków" goście nie mają się czego obawiać. - Ja sądzę, że goście nie mają się czego obawiać, bo to zostało rozdmuchane przez działaczy z Opola. Każdy kto był na meczu w niedzielę, widział jaki był tor. Działacze z Ostrowa nie mają się czego obawiać - kończy Dariusz Cieślak.